Drogi Kamilu. Byłem chórzystą na ŚDM. Przez ogromne kontrole BORu mieliśmy ograniczone pole manewru i musieliśmy trzy dni z krótkimi przerwami na nocleg siedzieć w strefie 0. Jedzenie, które ukradłeś było naszym posiłkiem w sobotę, przez co część osób po prostu go nie dostała. Nie okradłeś kościoła, którego ci nie żal. Okradłeś nas.
@blueray: Jak każdy pielgrzym - dostaliśmy bony na jedzenie 2x10zł + 1x15zł na każdy dzień. Od 18 lipca, kiedy zaczęły się nam codzienne próby aż do czwartku 25 lipca mieliśmy zapewniony catering z ciepłym jedzeniem, w którym za 2x10zł talon mogliśmy dostać obiad. Mogliśmy skorzystać z niego, albo stołować się gdzieś w punktach żywieniowych (np w KFC :) ). W ostatnie trzy dni była trochę bardziej skomplikowana sytuacja, bo z Brzegów
@blueray: @pawel_je: po prostu zgłoś posta i napisz, że obniża poziom dyskusji żenującymi atakami ad hominem, które do niej niczego nie wnoszą. niech się idzie wyżywać gdzie indziej.
To zwyczajne złodziejstwo.Mam nadzieję,że ich złapią. Ta sytuacja jest też kolejnym dowodem na to,że jeśli ktoś dostaje coś za darmo to tego nie szanuje.Na jednym ze screenów facet mówi,że nikt nawet się tym nie zainteresował.Taka ilość jedzenia,a nikt się nie zainteresował jej zniknięciem??!Nic dziwnego - w końcu to nie Kościół płacił za imprezę,ale podatnicy,więc dlaczego ktokolwiek miałby się tym przejmować?Jestem pewien,że gdyby było inaczej,to dziwnym trafem ktoś by to jednak zauważył. Tak
Taka ilość jedzenia,a nikt się nie zainteresował jej zniknięciem?
@Vokun: 4 tony jedzenia i wody to kropla w morzu przy ogromie pracy jaką w ŚDM włożyli. Samych wolontariuszy było ponad 20k więc być może jest to kwestia nie tego że "nikt tego nie zauważył"(bo mają to w dupie) ale kwestia tego "jeszcze że nikt tego nie zauważył". Tak czy inaczej mam nadzieje że ktoś to zgłosi odpowiednim organom i złapią złodzieja.
Komentarze (446)
najlepsze
Ta sytuacja jest też kolejnym dowodem na to,że jeśli ktoś dostaje coś za darmo to tego nie szanuje.Na jednym ze screenów facet mówi,że nikt nawet się tym nie zainteresował.Taka ilość jedzenia,a nikt się nie zainteresował jej zniknięciem??!Nic dziwnego - w końcu to nie Kościół płacił za imprezę,ale podatnicy,więc dlaczego ktokolwiek miałby się tym przejmować?Jestem pewien,że gdyby było inaczej,to dziwnym trafem ktoś by to jednak zauważył.
Tak
@Vokun: 4 tony jedzenia i wody to kropla w morzu przy ogromie pracy jaką w ŚDM włożyli. Samych wolontariuszy było ponad 20k więc być może jest to kwestia nie tego że "nikt tego nie zauważył"(bo mają to w dupie) ale kwestia tego "jeszcze że nikt tego nie zauważył". Tak czy inaczej mam nadzieje że ktoś to zgłosi odpowiednim organom i złapią złodzieja.