Jak nie korzystać z gaśnicy :-)
Pożar samochodu na moście w Spale - dzielny radny Pan Roman Rodakowski Gminy Inowłódz próbuje ugasić płonące auto. Z jakim skutkiem - można się domyślić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Akcja od 0:13.
Funky666 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 149
Pożar samochodu na moście w Spale - dzielny radny Pan Roman Rodakowski Gminy Inowłódz próbuje ugasić płonące auto. Z jakim skutkiem - można się domyślić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Akcja od 0:13.
Funky666 z
Komentarze (149)
najlepsze
http://www.pliszka.pl/aktywna-linia-samogaszaca-als-prod65.html
- Janie jeszcze jedną szklankę wody...
- Janie, jeszcze jedną szklankę wody...
- Panie hrabio, to może od razu całą karafkę?
- Janie, nie czas na dysputy, kiedy biblioteka się pali...
Biegnie Jasio z kanistrem na stacje benzynową.
Dobiega zdyszany i prosi do pełna.
Sprzedawca pyta:
- Co! Pali się?
- Tak, szkoła, ale coś jakby przygasa.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
@WLADCA_MALP: Ten radny w ogóle jakiś bezradny :/ Fuszerka niemożliwa, marnotrawstwo gaśnic a gdy przeszedł do gaszenia wodą to już całkiem żal ( ͡° ʖ̯ ͡°)
1. Oceń sytuacje.
2. Zorganizuj gaśnicę.
3. Załóż rękawice, szmatę, cokolwiek na ręce co byś się nie poparzył.
4. Otwórz delikatnie maskę, tak na dosłownie kilka cm i w tym czasie użyj gaśnicy wyrzucając zawartość środka gaśniczego pod maskę, po czym ją zamknij.
5. Punkt 4 ewentualnie powtórz.
Ja dlatego nie wyrzucam przeterminowanych tylko mam w aucie. Woże aktualnie 3 gaśnice, nigdy nie wiadomo kiedy mogą się przydać.
Otóż nie. Nawet jeśli samochód nie ma spodniej osłony silnika i tlen dociera spokojnie to
@BQP: nic ci nie daw nawet 20kg gaśnica, jeśli będziesz używać tak, jak ten... nieszczęśnik z nagrania. Nawet 2 tonowa nic nie da, jeśli z daleka wszystko zużyjesz na dekorację okolic auta.
Wsunąć dysze gaśnicy w szczelinę pod maską i uwolnić całość ładunku do komory silnika. A nie tworzyć wiatr nad maską!
Na egzaminie na prawo jazdy trzeba znać wymiary tablicy motocykla
Prawdopodobnie to zwarcie instalacji elektrycznej, a źródłem prądu jest akumulator.
PS.
Kiedyś obok mojego domu paliło się pod maską (słaby ogień) w starym Polonezie. Ludzie polewali wnętrze wodą,
ale niewiele to dawało. Dopiero po odłączeniu akumulatora dało się ostatecznie wygasić ogień.
W gaśnicy znajduje się nabój (coś jak w syfonach/saturatorach do wody) i proszek lub inna substancja. Substancja nie jest wymieszana w gaśnicy i nie jest pod ciśnieniem. Można swobodnie odkręcić gaśnicę i nic nam w twarz nie wypryśnie :) Także potrząsanie nic nie daje.
Tak na marginesie,
( ͡° ʖ̯ ͡°)
a może dałoby się ugasić, gdyby użył ich poprawnie?
Komentarz usunięty przez moderatora