Pijany kierowca potrącił rowerzystę - żołnierza po misji zagranicznej.
"Wszystko widziałem w lusterku. Najpierw minął mnie rowerzysta, a potem zmiótł go z drogi samochód. Wyglądało to koszmarnie" - mówi Łukasz Berliński
Saganis z- #
- #
- #
- #
- 61
- Odpowiedz
Komentarze (61)
najlepsze
#wdupiezpatologia
napisałem że bym pomógł rowerzyście, a wedle tegorz dziurawego przpisu zadzwonienie po policje czy pogotowie lub straż jest już wystarczającą pomocą, z resztą jesli tam cieknie benzyna to jest realne zagrożenie dla mnie a tym bardziej jeśli idiota próbuje palić papierosa .... no i ta pomoc dotyczy osoby która bez tej pomocy umrze a nie
Gdzie jest ta granica n-----------a? Dlaczego n----------y pajac w Polsce wciąż jest trzeźwym kierowcą we Włoszech lub UK? Inny klimat? Podobno mamy mocniejsze głowy od nich.
A może skazywać też starych zamulonych, niepełnosprytnych z iq poniżej średniej i