Dyskretna Pani czyni oszczędności w markecie XD

Zdarzenie miało miejsce podobno w jednym z supermarketów w Płocku. Pani pracująca za 1600 brutto sprawiła, że praca PR-owców poszła się, że tak się wyrażę, je*ać

[weeman]

Ta gracja, ta celność!

[Jarusek]

@fiziaa: Ankieta. Jak nieobrany ziemniak spadnie na ziemię to go wyrzucasz do śmieci? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Bunch]

Sorry ale co ma do tego to, ile ona zarabia, co? Co to wnosi w ogóle?

[Qullion]

@Bunch: nic to nie wnosi i nie ma znaczenia bo idąc tym tropem 3/4 klientów marketów zarabia najniższą krajową

[marek-kalka]

@Qullion: A ja myślę, że 5/6. Kto da więcej?

[Ratusz1]

Jest kwestią czasu kiedy po wykopaniu ta Pani straci prace niestety...

[Knurlandianin]

Niby to obrzydliwe, ale przecież i tak nie wiadomo, co się działo z tą fasolką zanim trafiła na regał.

[smaky78]

A w nocy dodatkowo szczury po tym biegają.

[muslimhater]

A co miała z tym zrobić? Wyrzucić? Manager by ją w-----ł z miejsca na bruk. Nie chcecie jeść brudnego jedzenia - nie kupujcie w marketach. Nie takie rzeczy się w marketach robi ze strachu przed gniewem przełożonego.

[marek-kalka]

@muslimhater: Nie, ten towar powinien już się kwalifikować jako ten którego klienci nie kupią. W auchanie (bo chyba o tej sieci jest tutaj mowa) nie stratuje się osobno każdego produktu (zresztą jaki by to miało sens, jak sam zauważasz) tylko zbiorczo, a takiej ilości nawet by im się nie chciało zliczać, bo w systemie pewnie i tak nic się nie zgadza.
Serio myślałeś, że każdorazowo do pojedynczych strat wzywa się

[muslimhater]

@marek-kalka: Stratuje się na koniec dnia. Na straty jest budżet. Jeśli budżet zostanie przekroczony to kierownik ma po dupie a jak kierownik ma po dupie to mają też pracownice, więc każdemu zależy, by było jak najmniej strat.

[bolubiebycjanuszem]

nie uważam, że wysokość pensji ten pani miała jakikolwiek wpływ na jej zachowanie.

[p4ws]

Ja w Tesco widziałem kiedyś taką scenkę: na stoisku rybnym ekspedientka się zorientowała, że tabliczka z ceną zanurzyła się w sosie (jakiś śledzik salsa na wagę, czy coś). W związku z tym włożyła gołą łapę, pogrzebała, wyłowiła i ustawiła cenę ponownie... Po czym oblizała łapę...
A chwilę później nad tym nie zakrytym stoiskiem przeleciał gołąb.

Smacznego! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[D.....a]

A chwilę później nad tym nie zakrytym stoiskiem przeleciał gołąb.

@p4ws: A potem wstał kierowca i zaczął klaskać :D