Byli wychowywani bezstresowo, teraz leczą się psychiatrycznie
Nie znają żadnych granic, norm społecznych, etycznych czy moralnych. Stają się agresywni i nie nadają się do życia w społeczeństwie. Pomoc znajdują w klinice psychiatrii i jest ich coraz więcej.
Goglez z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 34
Komentarze (34)
najlepsze
A poza tym, artykuł jest niesamowitym zbiorem błędów i dowodem na luźne podejście autora do tematu.
O bez kitu, zawsze sądziłem, że bezstresowe wychowanie polega nie na tym, by dziecko otaczać kokonem i izolować od stresu (bo to rzeczywiście niemożliwe, nadnercza nie sługa), ale by rodzic wraz ze swoimi metodami tym źródłem stresu nie był, co może nie jest proste, ale jest możliwe.
@fiziaa: o jakie dokładnie czyny karalne chodzi?
Np. w kodeksie drogowym jest napisane, że dziecko poniżej 10 lat nie może samodzielnie poruszać się rowerem (ogólnie tylko po chodniku pod opieką osoby dorosłej i jest wtedy traktowane jak pieszy)
Dziecko poniżej 6 roku życia nie może w ogóle spacerować po mieście bez opieki (wiem to bo nawet w szkołach są wytyczne, że 6-latki nie mogą wracać do domu same, a 7-latki tak). Wątpię czy
Czyli rozumiem, że depresja to nie choroba, a jedynie oznaka tego, że ktoś jest słaby. Aha.
W obecnym świecie nie ma bezstresowego życia. Ktoś kto myśli inaczej, jest pomylony.