Nowe przepisy: Rowerzysta będzie musiał ustąpić miejsca wózkowi dziecięcemu
Od 1 lipca w Warszawie pasażer przewożący rower w pojeździe komunikacji miejskiej, zobowiązany będzie zwolnić je i opuścić pojazd, gdy tylko poprosi o to osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim lub pasażer z wózkiem dziecięcym.
Hahazard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 258
- Odpowiedz
Komentarze (258)
najlepsze
@virusriddle: A dlaczego nie Grażyna kolarstwa? ;)
Oczywiście można kogoś poprosić aby wysiadł a on grzecznościowo może odsprzedać osobie z wózkiem swój bilet i wysiąść - ale oficjalnie nie powinien tego robić.
Ciekaw jestem jak to formalnie rozwiążą po zmianach. Jeśli chcą zalegalizować taką wymianę miejsca będą musieli rozwiązać masę problemów. Na przykład co jeśli osoba na wózku ma zniżkę a osoba która wcześniej była w autobusie nie. Tu nie wystarczy zwykła cesja umowy przewozu, bo kto pokryje różnicę, kiedy i w jaki
Nie wolno się pchać do środka jak nei ma miejsca ale wypraszanie to już gruba przesada. Jak koniecznie chce tam wjechać z wózkiem aby było bezpieczniej to można się przesunąć a nie opuścić pojazd.
To wypad rowerzyści (✌ ゚ ∀ ゚)☞
-na przystanku się nie pali papierosa
-ustępuje się miejsca osobie starszej, schorowanej lub takiej której z różnych powodów ciężko stać w autobusie
-idzie się prawą stroną chodnika
-po zatrzymaniu autobusu robi się miejsce wysiadającym, potem dopiero się wsiada i nie staje się w przejściu (no, chyba że jest tłok)
-nie spożywa się w autobusie napojów i jedzenia powodujących dyskomfort innych (p--o, słonecznik, hot-dogi, czipsy, kanapki itp)
@Sibuyas: - prosi się o miejsce, gdy zdrowie nie pozwala na podróż na stojąco ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Inna sprawa to regulacja prawna związana z tym, że kiedy rowerzysta ustępuje miejsca i wysiada z rowerem, to nie może być w plecy
- nie ma slowa czy odnosi sie to do 'pelnego' autobusu czy pole do naduzyc bo... tego sasiada nie lubie wiec moge go wywalic z autobusu :P
- inna sprawa czy rowerzysta musi ustapic jezeli wozek nie bedzie stac w miejscu
Albo takie, dajmy na to: nie okradanie innych ludzi.
Niby normalne zachowanie, wiec - hurr durr - po zabraniające tego przepisy?
@xavkas: No tak, bo jak powstał przepis to znaczy, że była głęboka potrzeba społeczna, a nie na przykład potrzeba uzasadnienia istnienia swojego stanowiska przez wymyślacza przepisów.