@CaptainBryant: Gdyby to sama matka pomagała potomstu się wspiąć, to rzeczywiście nie byłoby nic niezwykłego. Gdyby te dwa duże szopy próbowały niezależnie wciągnąć malucha - również nic niezwykłęgo. Tutaj możemy zaobserwować przejaw inteligencji. Teraz chce mi się smiać: "Planeta małp"... pfff. Prędzej "Planeta szopów" :)
Altruizm krewniaczy - genetycznie uwarunkowany altruizm przejawiany w stosunku do osobnika spokrewnionego. Termin wprowadzony przez brytyjskiego teoretyka ewolucji Wiliama Donalda Hamiltona w ramach jego ewolucyjnej koncepcji doboru łącznego wyjaśniającej ewolucyjny sens występowania altruizmu u zwierząt i ludzi.
Altruizm krewniaczy - jako zachowanie adaptacyjne. W świetle indywidualnego doboru naturalnego ( a więc doboru rozumianego jako selekcja najlepiej dostosowanych osobników, której miarą jest liczba wydawanego na świat potomstwa) altruizm (w myśl podejścia ewolucyjnego) wydaje
@DrBongo: To prawda, ale gdy już pojawi się altruizm krewniaczy może on się pojawiać w innych sytuacjach. Pojawia się „Dylemat więźnia” jeśli w grupie będziemy sobie pomagać nawzajem, mamy wszyscy większe szanse, mimo że w jednostkowym przypadku tracimy. Jakimś przykładem są tutaj wielogatunkowe stada roślinożerców na sawannie,lączące się na zasadzie, że niektóre lepiej widza, inne słyszą, a jeszcze inne lepiej węszą. czy ostatnio opisywane związki lisa z borsukiem. Jeden lepiej
Rozwiązanie powyższego paradoksu zaproponował w roku 1964 brytyjczyk William D. Hamilton jeden z najwybitniejszych teoretyków ewolucji XX wieku.
@DrBongo: To wyważał otwarte drzwi (i traktował - no kto by to pomyślał - ludzi jak małpy): rozwój cywilizacji, produkcji i handlu spowodował, że ludzie staja się przydatni sobie nawzajem - nie warto zabijać jedynego w okolicy kowala lub zielarza.
Komentarze (29)
najlepsze
@l-da: W poprzednim życiu byłeś szopem?
To musi być jakaś hurtownia...
Altruizm krewniaczy - jako zachowanie adaptacyjne. W świetle indywidualnego doboru naturalnego ( a więc doboru rozumianego jako selekcja najlepiej dostosowanych osobników, której miarą jest liczba wydawanego na świat potomstwa) altruizm (w myśl podejścia ewolucyjnego) wydaje
@DrBongo: To wyważał otwarte drzwi (i traktował - no kto by to pomyślał - ludzi jak małpy): rozwój cywilizacji, produkcji i handlu spowodował, że ludzie staja się przydatni sobie nawzajem - nie warto zabijać jedynego w okolicy kowala lub zielarza.
Nowy naczelny.
-Szop
#pdk( ͡° ͜ʖ ͡°)
https://youtu.be/Bc-5FCd7t0U