Osobom, które nie znają tematu tłumaczę: Kraków boryka się z potwornym smogiem, ogólnym zanieczyszczeniem i kurczącą się przestrzenią zieloną. Miasto rządzone jest przez deweloperów, zabudowujących absolutnie każdą wolną przestrzeń, łącznie z parkami i tzw. korytarzami powietrznymi. Niszczone są historyczne parki, w których powstają apartamentowce, pozbawione infrastruktury, oraz w żaden sposób nie wynagradzające zniszczeń w miejskiej zieleni. Jednocześnie, cały ten proceder odbywa się przy cichym przyzwoleniu władz miasta, które wręcz ochoczo sprzedają grunty
@kayopob: poznałem też niedawno gościa, który "p------i ochronę przyrody, bo ma to w dupie i to nie jego problem". Może to ty? Ja jestem dość dobrze ogarnięty, natomiast serce boli, że w naszym narodzie trafiają się ludzie, którzy uważają, że likwidacja parków i budowanie na ich ruinach apartamentowców, to świetna idea. Naprawdę, kraj januszków. Później się wszyscy dziwią, dlaczego w polskich miastach tak źle się żyje. Dlatego, że tacy trole
@kayopob: ja wiem przynajmniej o trzech. Na Młynówce, w Parku Lotników teraz powstaje, w Parku Jordana. Z głowy rzucam. Tego jest dużo więcej. Dużo, dużo więcej.
Nie są takie złe te budynki. W większości są dość niskie. Wieksze jaja są na Czyżynach gdzie powstają rasowe blokowiska. Tzw Nowe Czyżyny czy też Avia.
Przekleję komentarz spod artykułu: "Cebula Park, Janusz Apartments, Grażyna Lounge, Seba’s Gallery, Karyna Plaza, Sock&Sandal Square. Bierzcie, daję Wam te fenomenalne iternaszynalne nazwy ZA DARMO! Cebula powerrrrrrr!"
@thomasoskaarj: niestety kolego. Ludzi stojących za tymi przepięknymi, symbolicznymi imionami, nie stać zazwyczaj na apartamenty w centrum Krakowa. Głównie są kupiwane pod wynajem przez wyspecjalizowane firmy, co samo w sobie jest kolejnym argumentem przeciwko ich budowaniu w miejscach atrakcyjnych z urbanistycznego punktu widzenia.
Lepiej żeby osiedla powstawały w mieście niż żeby budować na przedmieściach domki opalane "ekogroszkiem" i z których do miasta można dojechać tylko dieselkiem...
@DanielPlainview: otóż nie zgodzę się. Gdyby powstało podmiejskie osiedle z i frastrukturą, ogrzewane słońcem, wiatrem i olejem, z podłączoną komunikacją, p+r, przedszkolem, szkołą, sklepami itd., to co innego. Niestety tak budowało się za nieboszczki komuny. Dzisiaj masz apartament po 21000 za m2, a w promieniu kilku kilometrow freshmarket.
Komentarze (45)
najlepsze
"Cebula Park, Janusz Apartments, Grażyna Lounge, Seba’s Gallery, Karyna Plaza, Sock&Sandal Square. Bierzcie, daję Wam te fenomenalne iternaszynalne nazwy ZA DARMO! Cebula powerrrrrrr!"
Warszawa to akurat niezly przyklad sporego miasta z duza iloscia terenow zielonych.
Te nazwy są dość bekowe i wraz z tymi wizualizacjami stanowiłby dobre tło dla jakiegoś projektu muzycznego spod znaku vaporware