"Gra o tron": profesjonalny polski tłumacz komentuje sprawę z Hodorem
Krzysztofa Bartnicki - autor polskiego przekładu książki "Finnegans Wake" ("Finneganów tren") Jamesa Joyce'a uznawanej przez kilkadziesiąt lat za "nieprzetłumaczalną", skomentował, jak wybrnąć z Hodorem z "Gry o tron". Bardzo ciekawe!
munkyf z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 193
Komentarze (193)
najlepsze
- Chodu
- Chodu!!!
- CHODUU!!!!
- HODOR
- Hodor
Nie znam się na tłumaczeniu książek i filmów, więc się wypowiem:
Zostawiłbym oryginalną, anglojęzyczną wersję. Odbiorca i
Czasami lepiej zostawic oryginal, "z dopiskiem tlumacza". Nigdy nie wybacze Lozinskiemu "Bagosza" albo "Wlosci".
Właśnie takie małe smaczki tworzą klimat. To jest super :)
Każdy sobie może wymyślić że teraz osoba X wsiądzie na smoka i spali 21 miast i 3 zamki na raz. Będzie to efektowne, ale niektorym do szczęścia potrzeba jeszcze czegoś wiecej niż zwykłej łupanki.
@Colos: Boy-Żeleński powiedział kiedyś, że przekład jest jak kobieta, jeśli jest piękny to nie jest wierny i odwrotnie;) Co doskonale widać na przykładzie Monty Pythona i lekkiego ale soczystego tłumaczenia T. Beksińskiego i ciężkiego dosłownego przekładu E. Gałązki-Salamon.
Serio?
Dajesz:
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
chodzrzwi
chodrrr
chodor
hodor
GrubySzybko!
GruSzbko!
Gruszko!
Gruszka ( ͡° ͜ʖ ͡°)