Naimski: Polska nie przedłuży umowy na dostawy gazu z Rosji
Polska kupuje gaz z Rosji w oparciu o kontrakt długoterminowy z 1996 roku obowiązujący do 2022 roku. Według rządowego urzędnika zajmującego się infrastrukturą krytyczną, nie zostanie on przedłużony, a Polacy zamierzają zrezygnować z zakupów w Rosji po jego wygaśnięciu. W poniedziałek 30...
RobotKuchenny9000 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 125
- Odpowiedz
Komentarze (125)
najlepsze
PS
ale w polskojęzycznych strajk pielęgniarek
Z drugiej strony to właśnie dzięki złej PO, Jarosław może ową dywersyfikację zrobić
Wszystko zależy od tego kto będzie rządził w 2022r. Tyle ;)
a stanowisko przygotowuje do negocjacji i TAK MA BYĆ
Jak sobie tylko przypomnę jednego, czy drugiego durnia, i to jeszcze profesora, ktory jechał negocjlować traktat akcesyjny do Brukseli i ogłaszali wszem i wobec, że zgodzą się na każde warunki, to nic jak tylko gonic tych matołków.
To o niczym teraz nie świadczy, nic nie znaczy. Ruskie dobrze wiedzą ile potrzebujemy i skąd i za ile możemy brać.
2. teoretycznie można całkowicie wyprzeć się kupowania gazu od Gazpromu, ale patrz punkt 3 i 4.
3. import z Niemiec to również gaz rosyjski (z Nord Streamu), ale sprzedawany z marżą niemieckiego pośrednika :)
4. LNG było, jest i będzie droższe od gazu rosyjskiego z rury. LNG jest niekonkurencyjne cenowo, co potwierdza brak chętnych na duże zakupy z gazoportu w Świnoujściu. W całej Europie terminale odbiorcze LNG pracują poniżej 20% swoich mocy przerobowych, co jest kolejnym potwierdzeniem braku atrakcyjności LNG w naszym regionie.
5. można nie lubić Putina, ale nikt nie sprzeda nam gazu taniej niz on. Nawet Wujek Sam. Oczywiście Polska może pokazać Putinowi środkowy palec, ale wtedy poniesie wyższe koszty wynikające z konieczności znalezienia innych i droższych dostawców.
6. Wyższe koszty oznaczają wyższe ceny gazu dla przemysłu i kuchenkowiczów. A przemysł bardziej patrzy na własne koszty niż na politykę, co pokazała m.in. Grupa Azoty kupując tańszy rosyjski gaz z Nord Streamu od Niemców :) A odnośnie LNG patrz pkt. 3.