Nie uczcie programowania
Każdy powinien znać podstawy programowania. Problemem jest jednak _wmawianie_ ludziom, że umiejętność programowania otworzy im furtkę do znacznie lepszego życia.
koziolek666 z- #
- #
- #
- 449
Każdy powinien znać podstawy programowania. Problemem jest jednak _wmawianie_ ludziom, że umiejętność programowania otworzy im furtkę do znacznie lepszego życia.
koziolek666 z
Komentarze (449)
najlepsze
Prawidłowo jeśli masz dużo samozaparcia
1. c++ (pointety, adresy, alokowanie pamięci)
2. java (obiektowość - polimorfizm, kompozycje, dziedziczenie, interfejsy, klasy abstrakcyjne)
Nie do końca prawidłowo, ale też ujdzie (ja tak naprawdę zaczynałem):
1. python - python jest stosowany w szkołach jako język do nauki programowania, ma bardzo czytelną składnie, trochę ubogą obiektowość ale jednak ujdzie i złapiesz o co chodzi
Czego nie polecam na początku? PHP, javascripu, basha, perla, ruby
@MalyPaskudnyLewak: angielskiego
Jeśli chodzi o pieniądze to 99% ludzkości będzie miała ich coraz mniej bo tak działa nasza cywilizacja - jedni dążą do dominacji nad innymi. Ten 1% będzie przejmował coraz więcej kontroli i jednocześnie będzie zmniejszał świadomość reszty 99% społeczeństwo.
Tak więc dążenie do lepszego życia za pomocą narzędzi jakie są dawane przez ten 1% to kiepski pomysł. Tymi narzędziami są między innymi
Twoja wizja cywilizacji to nic innego jak opis lewactwa. Martwica mózgu, bezwola i pełna zależność od "elity" która narzuca tor myślenia "oświeconej" masie.
To co mówisz już było, był bum na studiowanie zarządzania, teraz mam sztab ludzi co może zarządzać sobą nawzajem :)
A później widzę takich z "4 latami doświadczenia" pracujących w Januszsofcie za 3k netto. Są to ludzie kompletnie nieinteresujący się tym czym się zajmują.
A tu kilka przykładów, że w innych branżach też sa się zarobić (znajomi i rodzina):
- starszy specjalista ds. marketingu, 10k netto na etacie (W-wa)
- operator koparki, II klasa uprawnień 3k
@zackson: twórcza praca czyli siedemnasta strona dla drutexu, wdupexu i innego #!$%@? w podrzędnej agencyjce. Yep, to ma sens.