Tajemnicze zaginięcie dwóch holenderek w Panamie. Dziwne zdjęcia,dziwna historia
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_pPnd4mfEvY3ogeylRjOgF27crH8LhsD7,w300h194.jpg)
o której napisał na mirko @konijn, zaciekawiła mnie tak, że pomyślałem o dodaniu znaleziska. Dziwne zdjęcia, dziwne połączenia telefonu. Do dziś nie wyjaśniono co się stało. W powiązanych inna ciekawa historia.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/chud_NcilR2sj79,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 225
Komentarze (225)
najlepsze
W wątku na mirko użytkownik @
@volatile_pc: u nas to wzywają GOPR, bo z Morskiego Oka nie potrafią zejść. (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Mnie zastanawiało to, że gdyby nawet się zgubiły, można iść za słońcem albo za wodą, zawrócić. Połączenia alarmowe - bardzo możliwe że po prostu nie działała im sieć,
W sumie łatwo jest to
tak jeszcze co do wybielonych kości:
"Postać związków fosforu w wodach zależy od jej odczynu. W wodach o pH<6 przeważają jony H2PO4−, a w wodach o pH>7 HPO42−. Jony PO43− występują w małych ilościach jedynie w wodach zasadowych (pH>8,5), a kwas H3PO4 w wodach kwaśnych (pH<6)[16].
Zawartość fosforu w wodach gruntowych wynosi od 24,10 μg/l w strefie tropikalnej do 80,00 μg/l na obszarach górskich (średnio w
Komentarz usunięty przez moderatora
http://www.planetagor.pl/articles/entry/Tajemnica-tragedii-na-prze-czy-Diat-owa-cz-II-rekonstrukcja
Mówię Wam na świecie są miliony popieprzonych kretynów
wtedy co zrobilem ? zblizylem sie powoli do dzwi pasarzera gdy juz bylem kolo drzwi ile sil w nogach zaczelem spieprzac w przeciwna strone samochodu nawet pecak rzucilem zeby mniejsze obciazenie bylo , minelo
Mysle, ze mogly brac prysznic albo sie myc gdy zobaczyly jakies zwierze. te je zezarlo i tyle.
A po paru dniach jakis dziwak z buszu znalazl aparat, nie wiedzial co to, nacieszyl sie fleszem i wybieraniem pierwszego numeru z listy. pewnie 112.
jak znalazl kosci, wywalil telefon, by nie byc posadzonym o zabojstwo i zwial.
Ogólnie to ludziom naprawdę brakuje mocnych wrażeń. Sam lubię mocne akcje, ale w takie tereny to bym się nie zapuścił żeby zostać obiadem przypadkowo napotkanych dzikusów :D
Dziewczyny zgubiły drogę, spadły z klifu. 30-40 metrów to nie byle co. Prawdopodobnie połamały się obie. Kiedy nie dały rady iść dalej, postanowiły poczekać na ratunek. Robienie zdjęć w niebo już ktoś wyjaśnił - sygnały do helikoptera. Plecak - jeżeli ktoś był w lesie deszczowym, to wie, że jest cholernie wilgotno. Wkładały za każdym razem telefony z powrotem do plecaka aby nie zamókł od mżawki. Nie jest to opisane, ale
Komentarz usunięty przez moderatora