Agnieszka Ścigaj, Jakub Kulesza (Kukiz'15) Zlikwidować Powiatowe Urzędy Pracy
Agnieszka Ścigaj, Jakub Kulesza (Kukiz'15) Zlikwidować Powiatowe Urzędy Pracy. SUBSKRYBUJ mój kanał na YouTube: http://bit.ly/1hi2XbN! Zapraszam http://Prawi...
gibgibon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 76
- Odpowiedz
Komentarze (76)
najlepsze
1. Z danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w grupie 50+ jest około 500 tys. osób bezrobotnych a około 20% nie jest zainteresowanych pracą, co daje nam 400 tys. klientów UP.
2. Wojewódzkich i powiatowych urzędach pracy zatrudnionych było łącznie 23 085 osób (2013). Co daje dam jednego urzędnika na 17 osób.
Idąc tym tropem
Cos w tym jest. Jak postanowiłem rejestrowac się przez internet bo myslalem, ze będzie szybciej. Na miejscu okazało się, że część informacji musze wypełnic jeszcze raz bo muszą mieć wersje papierową :]
Po skończeniu technikum informatycznego, zanim poszedłem na studia (wahałem się czy iść na studia czy do pracy) zapisałem się do urzędu pracy. Na pracy wtedy jakoś specjalnie mi nie zależało, więc sam mocno nie szukałem. Ale jakby coś w okolicy się trafiło na wakacje, to bym wziął. A zapisałem się do UP głównie po to, żeby mieć ubezpieczenie.
Oczywiście po miesiącu musiałem stawić się w urzędzie, żeby zaproponowali mi oferty pracy. Pokazałem CV (informatyk, początkujący programista) okazało się, że nic dla mnie nie ma. Jedynie były w jednej firmie darmowe praktyki (nie przyjąłem).
Po
W zasadzie mógłbyś wziąć tego znajomka z firmy i przejść się do dyrektora Up i zapytać :
-"Kochany panie dyr. pan nam opowie jak to możliwe....
- Pani Zosiu, proszę pilnie wezwać tu ochronę!!!
na pewno Twój przypadek był odosobniony... taaaa
Zasada nr 2 PUP: "PUP jest od rejestracji bezrobotnych".
Zasada nr 3 PUP: "Jeśli jesteś bezrobotny i szukasz pracy patrz zasady nr 1 i 2".
Komentarz usunięty przez moderatora
Kupowanie usług u "firm" na pewno ( ͡° ͜ʖ ͡°) będzie lepsze, bez korupcji, bez wyciągania kasy z budżetu... bez matactwa, oszustw i innych spraw. Bo przecież Agencję tak świetnie radzą sobie w zatrudnianiu pracowników za minimalną krajową bez żadnych praw pracowniczych, oszukując kodeks pracy że to remedium na wszystko.
Ktoś kto nigdy nie widział Agencji Pracy
Skończyły się staże bez zatrudnienia, czasy dofinansowania pracodawcom na krzywą gębę miejsc pracy dla znajomych. W tej chwili w przynajmniej większych miastach PUPY ( ͡° ͜ʖ ͡°) organizują 90% staży tylko z zatrudnieniem. te 10% to urzędy które nie mogą zatrudniać bez konkursów, a żeby też nie windować kosztów urzędowych do prac prostych biorą sobie stażystów. A do tego marzeniem większości studentów administracji (których notabene absolwentów w Polsce po takich kierunków uczelni wyższych jest w tysiącach...) jest odbyć staż i pracować w urzędzie. A nie oszukujmy się, nawet na stażu bez zatrudnienia można się wykazać, poznać ludzi i mieć później informację z pierwszej ręki o konkursie i poszukiwaniu nowych pracowników. Więc to procentuje.
Problemem zamykania urzędów jest to, że w Polsce każdy chce mieć wszystko blisko. Zwykłemu kowalskiemu z koziej wólki nie chce się jeździć do miasta wojewódzkiego szukać pracy... Bo za daleko, bo trzeba jechać... bo bo bo...
Stąd jest mnóstwo powiatowych urzędów pracy które działają lokalnie, by ludzie mieli blisko. Tu rodzi się problem pracy... bo na terenie takiego małego powiatu pracodawców jest niewielu. Na terenie małej gminy ciężko im znależć pracodawców którzy lokalnie zatrudnią kogoś. Dodatkowo żeby wykorzystać środki na staże i inne formy wsparcia. Dlatego małe "wiejskie" urzędy często bez problemu dają staże za darmo, przyznają środki każdemu pracodawcy który się do nich zgłosi... bo nie są wstanie wykorzystać środków na formy aktywne.
Gigantyczna ilość "bezrobotnych" to osoby pracujące na czarno, które chcą tylko ubezpieczenie.
Znam z 2 ręki sytuacje w której przychodzi taki delikwent do Pupu i mówi, że 'nie mógł przyjechać się podpisać bo pracował na czarno'. A