@Banek3000: Ale wygra bez problemu. Urządzenie do pomiaru nie ma ważnej legalizacji. Pomiar jest więc nieważny. Do wygrania tego nawet nie trzeba prawnika, wystarczy pobrać wzorce pism z internetu.
@PadmaN: tutaj nie bym był taki pewien. Polsze sonty mogą odrzucać dowolne dowody w sprawie i nikt ani nic im nie może za to zrobić. Są niezawisłe i kropka!
Własne doświadczenie w sondzie RP (na ochłodę dla wszystkich optymistów):
Zeznaje policjant 1 (ten nie od pomiaru): "nie pamiętam, co wtedy robiłem, ale chyba wypełniałem dokumentację w radiowozie. (5 minut później). Obwiniony poruszał się na drodze sam". Zeznaje policjant 2 (ten co wykonywał pomiar) "Nie pamiętam jakie warunki panowały na drodze" Zeznaje obwiniony (ja, w sondzie i na komendzie) "Poruszałem się w grupie pojazdów"
Przecież ostatnio spity jak bela prokurator, dokładnie pokazał jak funkcjonuje przepis opisany w artykule a dokładniej, to, co w tym przepisie jest zgodne z prawem i konstytucją, czyli wykazał, że cały przepis to jeden wielki bubel prawny i nielegalne odbieranie PJ. Wielu prawników jednym głosem dużo wcześniej mówiło dokładnie to, co później wprowadził w życie pijaczek prokurator. Wystarczy "zapomnieć" plastiku zwanego PJ a Policja go nie odbierze i nie odbierze też uprawnień.
@Bigbluee: I jeszcze przykład: Kowalskiego zatrzymuje drogówka i mówią mu, że jechał 70km/h więcej w zabudowanym niż pozwalają znaki. Informują, że odbierają uprawnienia i nakładają mandat 500zł. Kowalski nie zgadza się i nie przyjmuje mandatu chcąc udowodnić w sądzie swoje racje. Mimo, że mandat w tym momencie na Kowalskim jeszcze nie ciąży, bo się odwołał, to i tak wniosek o zabranie PJ został wysłany uznając z góry, niezaleznie od wyroku sądu, że Kowalski wykroczenie popełnił. Policja bawi się w sąd 5 minutowy. I teraz Kowalski na rozprawie sądowej wykazuje szereg uchybień Policjantów, brak homologacji, nieprawidłowe miejsce pomiaru, niezgodnośc z instrukcją obsługi urządzenia itd itd. Sąd przychyla sie do wniosku Kowalskiego o uniewinnienie i zasądza BRAK POPEŁNIENIA WYKROCZENIA przez Kowalskiego. Wyrok uprawomocnia się. Kowalski jest niewinny, nie popełnił wykroczenia, nie zapłaci mandatu.
PYTANIE 1: Dlaczego i na jakiej podstawie, odebrano Kowalskiemu uprawnienia w dniu kontroli, skoro prawomocnym wyrokiem sąd uznał, że Kowalski wykroczenia nie
@Tzebullaque: Nawet jak dostarczysz PJ, to NIE MASZ ZABRANYCH UPRAWNIEŃ a tylko blankiet. Czy takie to trudne do zrozumienia??? Policjant to nie sąd 5 minutowy. Tylko uprawomocnienie się decyzji sądu/wojewody/kolegium odwoławczego jest wiążące w świetle przepisów prawa. Jeśli ja nazwę Ciebie złodziejem to znaczy że nim jesteś czy będziesz nim dopiero jak Ci to udowodnie w sądzie i wyrok się uprawomocni? Jak policjant mówi, że zabiera uprawnienia to tylko mówi bo nie ma takiej mocy sprawczej aby na miejscu w 5 minut prawomocnie odebrac nam uprawnienia. Próbuje nam się to wmówic i zastraszyć kierowców ale tak nie jest i nigdy nie będzie, chyba, że policjant nabierze uprawnień sądowniczych. Szkoda, że nie ustosunkowałeś się do drugiej części mojej wypowiedzi. Ale wcale mnie to nie dziwi. Ciężko bronić bubla prawnego przy podanych argumentach.
Juz całkowicie pominąłem fakt podwójnego karania, który jest niezgodny z konstytucją, identyfikacji naszego pojazdu przez urządzenie, a jej brak jest niezgodny z wymaganiami prawnymi. A na koniec zostaje jeszcze zajęcie się sprawą pozarządowych instytucji oraz RPO. Te kwestie sa na osobną większą wypowiedź.
A na koniec działo najcięższe: Cytat z pewnej głupiej instrukcji dla obywatela RP: Dostęp do sądu oznacza, że masz prawo, aby każda sprawa o charakterze cywilnym mogła być rozstrzygnięta przez sąd, podobnie jak każde oskarżenie o popełnienie czynu zabronionego. Prawo do sądu oznacza również, że decyzje władz administracyjnych także mogą być poddawane kontroli sądowej. W związku z tym z jednej strony masz prawo, aby ostateczne orzeczenie w Twojej sprawie zostało wydane przez sąd, z drugiej uprawnienie do inicjowania w tym celu postępowania przed
Przepis jest skandaliczny, a raczej sposób jego egzekwowania. To nie jest mandat, którego w przypadku odwoływania się po prostu się nie płaci i czeka na wynik postępowania. To jest kara, która wchodzi w życie natychmiast, awansem. Prawo do dochodzenia swoich praw jest iluzoryczne, bo nawet jeśli ktoś ma rację i to udowodni, to i tak już odbywa karę.
A przecież wystarczyłoby, żeby kara wchodziła w życie z chwilą wydania prawomocnej decyzji. Przecież
@jamtojest: Ale jakie sowite premie za to są. Przyniesiesz 15 PJ dziennie i zarobisz na drugą wypłatę. Nikt nie przyjdzie się odwołac od zabranego PJ, nawet wymachując konstytucją. Zomowcy rozdzielą pomiędzy siebie premie z komendy głównej a łysy z Warszawy zaświeci jak księżyc w pełni informując jako to poprawiło sie bezpieczeństwo na drodze. Wieje średniowieczem. Kierowcy powoduja wypadki to trzeba wyeliminowac tylu kierowców ilu się da. Dobrze że nie wyeliminowali
@Razr: Tak właśnie jest. Dostajesz list i musisz odnieść prawko do starostwa. Podobno pisząc ciągle odwołania, można przedłużyć wszysko ponad 3 miesiące a po tym czasie już prawka nie zabiorą.
@jamtojest: Jeśli jest tak jak mówisz, to policjanci po prostu poświadczają nieprawdę wpisując takie informacje do systemu...
Art. 271
§ 1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Heh generalnie u nas w kraju sluzby mundurowe maja w powazaniu prawo ktore reprezentują, na moje pisma dotyczace nieprawidlowego pomiaru straz miejska nie odpisywała, po prostu nagle dostalem wezwanie na rozprawe 400 km od miejsca zamieszkania, odpuscilem bo wiecej bym wydal na paliwo, ale fakt ze takie rzeczy jak w tym wykopie wogóle mnie nie dziwią.
@T600: Wiesz, że możesz po rozprawie złożyć wniosek o zwrot kosztów za dojazd? Dodatkowym bajerem było to, że wypełniłem kwitek którego najważniejszą częścią była rubryka gdzie trzeba było wpisać ile mają zwrócić. Wpisałem mniej więcej tyle ile mnie to kosztowało, ale wyglądało to tak, że mogłem sobie tam dać co bym tylko wymyślił bo i tak nikt się tam tym nie przejmował.
@Potop_12: Uwierz mi, że 99% ludzi przyjmuje mandaty tyko dlatego, żeby nie tracić czasu na łażenie po sądach. Ludzie pracują, prowadzą firmy, mają rodziny i szkoda im nerwów, żeby tracić nerwy za 200-300zł.
Komentarze (57)
najlepsze
każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu
https://pl.wikipedia.org/wiki/Domniemanie_niewinno%C5%9Bci#Prawo_polskie
Przecież nawet gość jeszcze nic w sądzie nie wygrał. Może przed obwieszczaniem zwycięstwa warto poczekać aż się faktycznie wygra.
Do wygrania tego nawet nie trzeba prawnika, wystarczy pobrać wzorce pism z internetu.
@PadmaN: tutaj nie bym był taki pewien. Polsze sonty mogą odrzucać dowolne dowody w sprawie i nikt ani nic im nie może za to zrobić. Są niezawisłe i kropka!
Zeznaje policjant 1 (ten nie od pomiaru): "nie pamiętam, co wtedy robiłem, ale chyba wypełniałem dokumentację w radiowozie. (5 minut później). Obwiniony poruszał się na drodze sam".
Zeznaje policjant 2 (ten co wykonywał pomiar) "Nie pamiętam jakie warunki panowały na drodze"
Zeznaje obwiniony (ja, w sondzie i na komendzie) "Poruszałem się w grupie pojazdów"
Sond
po prostu: sąd. tak jest krocej i poprawniej
Kowalskiego zatrzymuje drogówka i mówią mu, że jechał 70km/h więcej w zabudowanym niż pozwalają znaki. Informują, że odbierają uprawnienia i nakładają mandat 500zł. Kowalski nie zgadza się i nie przyjmuje mandatu chcąc udowodnić w sądzie swoje racje. Mimo, że mandat w tym momencie na Kowalskim jeszcze nie ciąży, bo się odwołał, to i tak wniosek o zabranie PJ został wysłany uznając z góry, niezaleznie od wyroku sądu, że Kowalski wykroczenie popełnił. Policja bawi się w sąd 5 minutowy.
I teraz Kowalski na rozprawie sądowej wykazuje szereg uchybień Policjantów, brak homologacji, nieprawidłowe miejsce pomiaru, niezgodnośc z instrukcją obsługi urządzenia itd itd. Sąd przychyla sie do wniosku Kowalskiego o uniewinnienie i zasądza BRAK POPEŁNIENIA WYKROCZENIA przez Kowalskiego. Wyrok uprawomocnia się. Kowalski jest niewinny, nie popełnił wykroczenia, nie zapłaci mandatu.
PYTANIE 1: Dlaczego i na jakiej podstawie, odebrano Kowalskiemu uprawnienia w dniu kontroli, skoro prawomocnym wyrokiem sąd uznał, że Kowalski wykroczenia nie
Juz całkowicie pominąłem fakt podwójnego karania, który jest niezgodny z konstytucją, identyfikacji naszego pojazdu przez urządzenie, a jej brak jest niezgodny z wymaganiami prawnymi. A na koniec zostaje jeszcze zajęcie się sprawą pozarządowych instytucji oraz RPO. Te kwestie sa na osobną większą wypowiedź.
A na koniec działo najcięższe: Cytat z pewnej głupiej instrukcji dla obywatela RP: Dostęp do sądu oznacza, że masz prawo, aby każda sprawa o charakterze cywilnym mogła być rozstrzygnięta przez sąd, podobnie jak każde oskarżenie o popełnienie czynu zabronionego. Prawo do sądu oznacza również, że decyzje władz administracyjnych także mogą być poddawane kontroli sądowej. W związku z tym z jednej strony masz prawo, aby ostateczne orzeczenie w Twojej sprawie zostało wydane przez sąd, z drugiej uprawnienie do inicjowania w tym celu postępowania przed
A przecież wystarczyłoby, żeby kara wchodziła w życie z chwilą wydania prawomocnej decyzji. Przecież
Art. 271
§ 1. Funkcjonariusz publiczny lub inna osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Wpisałem mniej więcej tyle ile mnie to kosztowało, ale wyglądało to tak, że mogłem sobie tam dać co bym tylko wymyślił bo i tak nikt się tam tym nie przejmował.