To była noc Adele. To ona jest największą triumfatorką tegorocznej gali Brit Awards – najważniejszych nagród muzycznych na Wyspach. Otrzymała cztery statuteki – między innymi za najlepszy album, najlepszy singiel i dla artystki roku. Za trzecim razem, gdy o wyróżnieniu poinformował...

[headstrong]

Tak jak lubiłem ją po pierwszych płytach, tak po ostatnim hicie i darciu ryja ("hello...") na okrągło w każdej stacji radiowej co 5 minut, mówie stanowcze nie.

[dolOfWK6KN]

@headstrong: mam tak samo. Zwłaszcza że im więcej piosenek stworzy, tym ciężko odróżnić jedną od drugiej, bo są cholernie do siebie podobne. Ale cicho, nie można obrażać idolki milionów nastolatek.

[dolOfWK6KN]

Płytę wydała tuż przed rozpoczęciem sezonu na nagrody, jak zawsze. To nie jest artystka, tylko twór komercji nastawiony na zarobek, a nie dzielenie się twórczością. Aczkolwiek jest to jedyna gwiazdka pop, która z autotune brzmi gorzej niż na żywo i choćby z tego powodu należy jej się szacunek.