19-latek, który rzekomo zaatakował policjantów siekierą, sam okazał się ofiarą
Ma prokuratorskie zarzuty, ale może nie stanąć przed sądem, bo to nie on był prawdziwym napastnikiem. Chodzi o 19-latka, który w sylwestra w Mysłowicach miał siekierą zaatakować policjanta. Teraz już wiadomo, że nie miał takiego zamiaru. Wcześniej 3 inne osoby napadły na jego rodzinę.
saint z- #
- #
- #
- #
- #
- 91
- Odpowiedz
Komentarze (91)
najlepsze
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-19-latek-ktory-rzekomo-zaatakowal-policjantow-siekiera-sam-o,nId,1954654
Później okazało się, że to policja postrzeliła dziewczynę, a teraz okazuje się jeszcze, że ten chłopak z siekierą nie był w ogóle napastnikiem. To jest niestety totalna kompromitacja
Przecież szansa, że któraś ze stron będzie coś kombinować jest większa od prawdopodobieństwa przegranej w totka.
Same zalety: znana wersja zdarzeń, tony materiału szkoleniowego, podstawy do ukarania jednego albo drugiego, a i sami policjanci i podejrzani by się zachowywali spokojniej.
A to łaskawcy, niewinny, ale może jednak coś się da zrobić.
@Krzemien: hm..zagrożenia nie było więc już chyba chciał przekroczyć obronę konieczną, jak by zadzwonił na policję (ja bym tak zrobił) to nie było by całej sytuacji. Co on z trzema chciał siekierą wygrać?
Trochę straszno się robi jak rzeczywistość dogania dowcipy.
a, policjanci powinni myśleć.
P.S.: A to że nie potrafią strzelać to inna historia
Mogło być o wiele gorzej. Ciekaw jestem czy ten strzał co zranił nastolatkę to był ostrzegawczy czy był wymierzony w gościa z siekierą. Jeżeli policjant mierzył w niego i by nie spudłował, to facet gryzłby ziemię. Mam jednak nadzieję, że był to tylko jakiś pechowo/nieprawidłowo oddany strzał ostrzegawczy.
@komandor: Za co by poszedł siedzieć? Za napad na własne mieszkanie ? Jeśli otrzyma jakieś zarzuty to związane z napaścią na policjanta czy tam innym wymachiwaniem siekierą (o ile się potwierdzą) czyli z sytuacją nie związaną z napadem na mieszkanie. I sprawa ze znalezieniem bądź nie sprawców napadu na mieszkanie nie ma tu nic do rzeczy.