Miazga jednym słowem. Tylko zawsze mnie zastanawia, jak to się dzieje, że kiedy przyjdzie co do czego to każdy akt prawny jest w 101% niezgodny z logiką? Czy społeczeństwo wybiera aż takie świnie?
To może zalegalizować miotacze ognia?? To niby też broń sportowa. I karabinki snajperskie, czołgi, granaty itd....
Argument że dzięki broni człowiek w domu jest bezpieczniejszy do mnie nie trafia. Mając pistolet i tak mogę zginąć od kuli złodzieja. Co innego gdyby mieć czołg. Czołg pozwoliłby na samoobrone. DLACZEGO miłośnicy legalizacji broni nie chcą legalizować prawa do posiadania czołgów???
Popularyzacja broni sprawi, że POLSKA stanie się takim samym zastraszonym narodem jak amerykanie, a
Teraz jak dresy cię napadną, to co najwyżej stracisz kasę, komórkę i będzie siniak pod okiem. Jak wielu ludzi zacznie chodzić z giwerą, to dresy zmienią taktykę (nie przestaną przecież kraść) i od razu będą wyjeżdżać albo z bronią, albo brutalnie pałą po łbie, żebyś nie zdążył wyciągnąć swojej.
Jak ktoś tak strasznie potrzebuje broni, to czemu sobie nie załatwi gazu pieprzowego? Działa to na kilka metrów i jest SKUTECZNE (wiem z
Żeby dostać broń trzeba być niekaranym i mieć dobrą opinie dzielnicowego. Znajdź mi dresa spełniającego kryteria. A co z bronią sportową?
Gaz pieprzowy jest skuteczny tylko przy sprzyjającej pogodzie. Podczas wiatru lepszy jest żel, ale nim trudniej trafić. Co jeśli pojedziesz po napastnikach gazem ale nie możesz uciekać bo masz złamaną nogę albo jesteś z dzieckiem?
Albo broń. Ty mi nie mów co mam robić. Jako wolny człowiek mam prawo sam zadecydować jak i czy chcę się bronić. Niestety niektórym tak ciężko pojąć na czym polega wolność.
Prawdę mówiąc część tych "argumentów" jest zupełnie z dupy, np:
"Że porywacz z łatwoscią odbierze bron pilotowi - ale setka pasażerów na pokładzie nie będzie w stanie odebrać broni porywaczowi."
Jakoś jak dotąd tej setce pasażerów najczęściej nie udaje się odebrać broni.
"Że 1 wlaściciel broni palnej na 10.000 bedzie stosował przemoc w swoim życiu - i to jest dużo bardziej przerażające niz 25% kierowców którzy spowodują poważny wypadek. " - co
"Że broń jest tak skomplikowana, że użycie jej wymaga specjalnego treningu - ale jest tak prosta że z łatwością można jej użyć do morderstwa."
Ja wytłumaczę. Tutaj miał miejsce taki zabieg, celowe zestawienie dwóch argumentów przeciwników posiadania broni, by wykazać, że są ze sobą sprzeczne. Nazywa się to często IRONIĄ (trudne słowo).
"Nie rozumiem... przecież "zero tolerancji" jest zarówno dla broni, jak i narkotyków (i oba są przez władzę uważane za dobre,
Komentarze (236)
najlepsze
Argument że dzięki broni człowiek w domu jest bezpieczniejszy do mnie nie trafia. Mając pistolet i tak mogę zginąć od kuli złodzieja. Co innego gdyby mieć czołg. Czołg pozwoliłby na samoobrone. DLACZEGO miłośnicy legalizacji broni nie chcą legalizować prawa do posiadania czołgów???
Popularyzacja broni sprawi, że POLSKA stanie się takim samym zastraszonym narodem jak amerykanie, a
A czemu nie jak Czesi? Strukturę społeczną mamy przecież bardzo różną od amerykańskiej, za to bardzo podobną do czeskiej.
Jak ktoś tak strasznie potrzebuje broni, to czemu sobie nie załatwi gazu pieprzowego? Działa to na kilka metrów i jest SKUTECZNE (wiem z
Gaz pieprzowy jest skuteczny tylko przy sprzyjającej pogodzie. Podczas wiatru lepszy jest żel, ale nim trudniej trafić. Co jeśli pojedziesz po napastnikach gazem ale nie możesz uciekać bo masz złamaną nogę albo jesteś z dzieckiem?
Ewentualnie można psa kupić.
"Że porywacz z łatwoscią odbierze bron pilotowi - ale setka pasażerów na pokładzie nie będzie w stanie odebrać broni porywaczowi."
Jakoś jak dotąd tej setce pasażerów najczęściej nie udaje się odebrać broni.
"Że 1 wlaściciel broni palnej na 10.000 bedzie stosował przemoc w swoim życiu - i to jest dużo bardziej przerażające niz 25% kierowców którzy spowodują poważny wypadek. " - co
Ja wytłumaczę. Tutaj miał miejsce taki zabieg, celowe zestawienie dwóch argumentów przeciwników posiadania broni, by wykazać, że są ze sobą sprzeczne. Nazywa się to często IRONIĄ (trudne słowo).
"Nie rozumiem... przecież "zero tolerancji" jest zarówno dla broni, jak i narkotyków (i oba są przez władzę uważane za dobre,