Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z łóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dzieciństwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi
Na łożu śmierci leży osiemdziesięciolatek: kochany mąż, ojciec i dziadek. To jego ostatnie chwile życia. Dokoła zebrała się cała rodzina. Żona, dzieci, wnuki oraz kilka prawnucząt. Wszyscy w milczeniu wpatrują się to w sufit, to w podłogę, czekając na nieuchronną chwilę...
Nagle ciszę przerywa dziadek:
- Zdradzę wam swój największy sekret. W gruncie rzeczy nigdy nie chciałem się żenić ani zakładać rodziny. Miałem wszystko: szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i dużo pieniędzy na koncie. Jednakże pewnego wieczora znajomy mi powiedział:
Staje się wręcz tragiczne, kiedy twoja rodzina na pogrzebie rzeczywiście wyczynia takie cyrki :/ A niestety u mnie w rodzinie była taka sytuacja i bynajmniej nie chodziło o jakiś olbrzmi majątek, a o pakiet akcji, który był warty dosłownie kilka tysięcy złotych. A kłóciły się osoby, które więcej zarabiają miesięcznie.
Sorki za podpięcie się, ale chciałbym dodać coś, co może być ważne do pełniejszego zrozumienia znaleziska.
Odnoszę wrażenie, że wiele osób nie zrozumiało w pełni na czym polega ten dowcip, albo skąd się (prawdopodobnie) wziął. Otóż w USA mają całą klasę dowcipów nazwaną "too soon jokes". Wzięło się to stąd, że jak ktoś chciał być śmieszny, ale jego dowcip poruszył wrażliwy "niedawno" temat, to się mówiło "too soon!". Np. gdy ktoś zażartował
Komentarze (110)
najlepsze
Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z łóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dzieciństwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi
Nagle ciszę przerywa dziadek:
- Zdradzę wam swój największy sekret. W gruncie rzeczy nigdy nie chciałem się żenić ani zakładać rodziny. Miałem wszystko: szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i dużo pieniędzy na koncie. Jednakże pewnego wieczora znajomy mi powiedział:
"Ożeń
Nagle stary Żyd się pyta:
- Joahim?
-
http://img192.imageshack.us/img192/3046/20100201vulture.jpg :)
a ja głupi cały czas myślałem że on mówi: "Dwaj synowie?"
Odnoszę wrażenie, że wiele osób nie zrozumiało w pełni na czym polega ten dowcip, albo skąd się (prawdopodobnie) wziął. Otóż w USA mają całą klasę dowcipów nazwaną "too soon jokes". Wzięło się to stąd, że jak ktoś chciał być śmieszny, ale jego dowcip poruszył wrażliwy "niedawno" temat, to się mówiło "too soon!". Np. gdy ktoś zażartował