Witold Gadowski i jego ciekawy "eksperyment psychologiczny".
Gadowski: "Wcieliłem się w rolę zagranicznego przybysza, który po raz pierwszy odwiedza Polskę. Usiadłem na dworcu w Krakowie, i pełen najgorszych przeczuć oczekiwałem na bandy brunatnych faszystów którzy napadną mnie, obrabują, i będą nakłaniać do głoszenia brunatnych poglądów(...)"
BJXSTR z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 33
- Odpowiedz
Komentarze (33)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@Re-volt: tak prawie cały obejrzałem i zgadzam się że na zwykłego Polaka mało to wpływa kto rządzi krajem. Nie lubię PiSu, nigdy nie polubię ale nie panikowałem że wygrają wybory.
Komentarz usunięty przez moderatora