Pamiętam, że jak byłem bardzo mało to były w Polsce jeszcze takie piękne długie mroźne zimy z dużą ilością śniegu. Jak miałem bodajże 6 czy 7 lat (a może trochę więcej, głowy nie dam) to też przyszła na kilka dni taka mroźna zima z dużą ilością śniegu. Moi bracia z moim kuzynem zbudowali igloo, a ja akurat byłem chory :(, a gdy już wyzdrowiałem to stopniało wszystko i było po zimie marzeń.
@Schabowy565: Też się zastanawiałem, ale wychodzi na to, że oni w pewnym momencie zaczynają budować spiralnie - czyli jakoś pod kątem, tak aby każdy kolejny bloczek był przytwierdzany do dwóch ścian (dolnej i bocznej), bo gdyby nie było tej spiralności, to pierwszy blok warstwy miałby tylko trzymać się dolnej warstwy, a wtedy to już na pewno by się nie utrzymał - dlatego też spiralność zawsze daje dwie ściany, a nie jedną.
@kinlej: A czy ty wiesz może dlaczego zimą na Syberii jeśli musisz iść w krzaki za potrzebą to bierzesz kumpla bo ty walisz kloca a kolega guwno ci spod tylka odbija kijem
to w sumie niesamowite. Zamiast sie spakowac i pojechac gdzies do znosniejszego klimatu, to siedza tam w wiecznym mrozie. Sila nawyku jest niesamowita.
Komentarze (127)
najlepsze
Nie tylko pod względem moralnym by był to plus, ale psy też produkują ciepło.
Sila nawyku jest niesamowita.