@Blitzkrung: sam miałem kiedyś styczność, na DK64 w trakcie wyprzedzania litwina ten nagle od czapy zaczął mi zajeżdżać drogę. nie omijał żadnej przeszkody ani nie wyprzedzał, po prostu zobaczył mnie w lusterku i zaczął zjeżdżać na mój pas... ja miałem szczęście - nic się nie stało, wyhamowałem, ale koledze w podobny sposób inny litwin skasował samochód...
Przez 19 lat mieszkałam w pobliżu dk 8. Trasa Suwałki- przejscie graniczne w Budzisku. Nie mam dobrego zdania o Litwinach. Szczególnie tych na drodze. Jeśli zdażył się wypadek na trasie, zazwyczaj winny był kierowca TIRa z Litwy. Mój sąsiad został potrącony, przez ciężarówkę, na przejściu dla pieszych. Kierującym był litwin. Moja matula pracuje w przygranicznym barze jako kucharka. Opowiadała wiele razy jak to litwini pili całą noc, a potem wsiadali do kabiny
@WuDwaKa: norma na polskich krajówkach. 2 wąskie pasy, żadnego pobocza i drzewa tuż przy krawędzi jezdni. Marzą mi się drogi jak w Holandii gdzie praktycznie wszędzie obok idzie ścieżka rowerowa więc nie trzeba się obawiać rowerzystów tuż za zakrętem
Litwini u siebie jeżdzą spokojnie, sajgon zaczyna się po przekroczeniu granicy, wszędzie gdzie się da jadą na odcięciu a podczas wyprzedzania o ile to możliwe przyśpieszają.Już od granicy zaczyna się taka cicha wojna między nami bo Litewska służba graniczna trzepie wszystkie Polskie wozy a nasi się odpłacają tym samym.
@lolek43 nie, nie swiss. Ten konkretny wypadek miał miejsce dobrych pare, parenasci lat wstecz. Chodziło mi o zakrety w Jeziorkach. Ludzie jechali osobówka na ryby. Tir ich zmiazdzyl. Wszyscy poniesli smierc na miejscu. Na poboczach leżał polamany sprzęt wędkarski, wszędzie pełno krwi, samochód wyglądał, jakby zaprojektował go Dali. Od 8 lat nie mieszkam w tamtych rejonach. Nie śledzę już tamtejszych wydarzeń. Jeszcze taka dygresja. Kierowcy ciężarówek żartują sobie, ze drogę z
Swojego czasu przejechałem przez Litwę kilkaset kilometrów na rowerze i nie raz widziałem jak jeżdżą. Dramat po prostu, oni są panami na drodze i nic ich nie obchodzi. Świadkiem byłem jak jedna ciężarówka zepchnęła rowerzystkę do roku mimo, że miał dużo miejsca. Dzicz.
Komentarze (57)
najlepsze
@wielad: to trafil swoj na swego