Pewnie terminy nagliły, wszystko wydarzyło się 14 listopada, czyli tak na styk przed jakimiś opadami śniegu. Jak przyspieszymy to zdążymy. No i wyszło jak wyszło.
plany planami a rzeczywistość to dwie różne rzeczy u mnie jak podłączali kanalizację to według planów rura gazowa miała być 1,5 obok, a była tu gdzie miała wejść z łychą koparka i nie na planowym 1m tylko na 40cm, dobrze że ręcznie łopatą poszukałem bo miał ciepło z wodociągiem też jaja, ma "sinusoidę poziomą" ponad 1m na odcinku 50m, pełznie po całej szerokości trawnika i chodnika wzdłuż ulicy, według planu idealnie po
Zastanawiam się tylko dlaczego na takim dużym gazociągu przesyłowym nie ma co ileś kilometrów zaworu odcinającego. Może jakiś wykopowy spec się wypowie.
Kumpel pochodzi z tamtych regionów, zna strażaków, którzy brali udział w akcji. Nie pamiętam jak to dokładnie rozkładało się w czasie, ale doszło tam do takiej sytuacji, że strażacy byli w stanie ugasić ten pożar kilka/kilkanaście godzin wcześniej, jednak musieli poczekać, aż na miejsce dotrze miłościwie panujący nam wtedy premier i strzeli sobie parę fotek i udzieli wywiadu na tle szalejącego ognia.
@sauron100vlog: a brat kuzynki szwagra wtedy był w biedronce i słyszał, że kolega kolegi znał tych strażaków i to samo mówili. Chyba się znają z twoim kumplem ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (97)
najlepsze
u mnie jak podłączali kanalizację to według planów rura gazowa miała być 1,5 obok, a była tu gdzie miała wejść z łychą koparka i nie na planowym 1m tylko na 40cm, dobrze że ręcznie łopatą poszukałem bo miał ciepło
z wodociągiem też jaja, ma "sinusoidę poziomą" ponad 1m na odcinku 50m, pełznie po całej szerokości trawnika i chodnika wzdłuż ulicy, według planu idealnie po