To mój ostatni wykop w stylu „gorzkie żale” bo i tak wszyscy macie to gdzieś, ale moja frustracja już sięgnęła zenitu.
Chciałem po raz kolejny poruszyć temat wszechogarniającego nas dziadostwa i tandety, na które z niezrozumiałych dla mnie przyczyn wszyscy się godzicie. Naprawdę nie wkurza was to co się dzieje we współczesnym świecie?
W ciągu ostatniego tygodnia:
• Zniknęła mi kasa z karty PEKA i nie wiadomo co się stało
• Odkryłem, że Heyah nalicza mi zawyżone opłaty za połączenia
• Popsuła mi się zmywarka po 2,5 roku
• Bank naliczył mi niesłusznie opłatę za używanie karty
Lodówka, kupiona jednocześnie ze zmywarką nawala już od kilku miesięcy.
Robot kuchenny też się zepsuł choć był prawie nieużywany.
A o przygodach z deweloperem nawet szkoda wspominać, zważywszy że wszystko opisałem tutaj: www.jakbudujewechta.wordpress.com
Czy tego typu problemy spotykają tylko mnie czy inni po prostu przechodzą nad tym do porządku dziennego? Jak coś się zepsuje kupują nowe, a jak ktoś im naliczy zawyżone opłaty to cieszą się, że nie ukradli więcej?
Ludzie! Naprawdę jest wam tak bardzo obojętne jakie gówno wciskają Wam producenci. Jak Was na każdym kroku oszukują dostawcy usług.
Mam wrażenie, że jestem jedyną osobą, która nie godzi się na takie traktowanie klientów. Schodzi mi przez to kupa czasu na reklamacje i kłótnie. Wiem, że z finansowego punktu widzenia zwykle nie warto bo więcej się napiszę niż odzyskam, ale muszę się pochwalić, że większość moich walk wygrywam. Już nie jedna firma mnie przepraszała i korygowała swoje błędy (lub celowe oszustwa)
Jeżeli są jeszcze jakieś osoby, która nie godzą się na taką bylejakość, na ciągle psujące się sprzęty i okradające nas firmy to proszę o wykop.
Do powiązanych wrzucam dwa moje ostatnie wykopy, która wbrew moim oczekiwaniom nie spotkały się z dużym zainteresowaniem, a wg mnie poruszały bardzo ważne kwestie. Może dzięki temu wykopowi tamte informacje dotrą do kilku dodatkowych osób.
Powtórzę jeszcze raz. Jeśli sami nie wymusimy na firmach, żeby nas poważnie traktowały to będzie jeż tylko gorzej. Ja będę walczył choćbym został w tej walce sam i będę składał reklamacje w każdej sprawie, nawet jeśli chodzi o grosze.
Komentarze (264)
najlepsze
- Nie przedłużył mi się pakiet internetowy w Heyah. Samoobsługa na ich stronie WWW nie działa od kilku miesięcy, infolinia jest płatna 1 zł / minutę. Babka obiecała mi zgłosić sprawę do techników i oddzwonić na drugi dzień. Oczywiście nie zrobiła tego i po kilku dniach musiałem dzwonić do nich ponownie. (w
raczej takie małe żuczki jak my nic z tym nie zrobimy. żyjemy w świecie chińskiej jakości. (bo taniej)
Przypomniałeś mi, że teściowa się skarżyła, że ją Plus okrada. I miałem to sprawdzić...
A co do pecha, to chyba go masz. Mi ostatnio tylko matryca od laptopa nawaliła, ale ostatecznie okazało się, że wystarczy taśmę wymienić i hula dalej.
Z większych napraw czeka mnie kran w kuchni, który ponoć przecieka. Znaczy, ja wiem, że przecieka, bo żona napełnia codziennie słoik. Tylko, że
skończył się węgiel do pieca, więc stwierdziłem, że kupię mały worek po 10kg orzecha w sklepie niedaleko:
Pani przytachała go z zaplecza i woła:
- 12 zł
- różnica 2 zł między tym, a groszkiem, skąd mam wiedzieć, że znów nie trafią mi się kamienie? Może warto powiedzieć dostawcy, że trefny towar pani daje?
- no cóż, proszę pana... wszyscy oszukują.
- to, że wszyscy to robią, jak
A dlaczego pytasz?
u mnie telewizor samsunga, już 6 lat śmiga i wymieniam go tylko dlatego, że chcę kupić większy
bank (PKO) nigdy nie naliczył mi żadnej niesłusznej opłaty
duże AGD już ponad 6 lat bez żadnych wpadek (pomijam wymianę filtra w pralce)
małe AGD to samo (większość sprzętów philipsa więc nie jakaś super górna półka)
więc w moim przypadku
btw. chyba najstarszym sprzętem w domu tego typu jest ruska maszynka do mielenia ziemniaków ma 2x lat a działa dobrze i pewnie nie jeden obecny mebel z ikei byłaby wstanie przemielić ;)
btw2. kiedyś w domu mieliśmy mikser w którym dla oszczędności "trybiki" czy jak to się nazywa były z badziewnego plastiku i nie było
z ciekawszych spraw:
lata temu odbierałem samochód marki francuskiej na P 14 razy po drobnej stłuczce z nie mojej winy, zatrudnili lakiernika amatora - starałem się go odbierać z salonu po pseudo naprawach.
Parę lat temu miałem nieprzyjemność używać amełykańskiego pickupa marki na F, gdzie psuło się wszystko, lewarek nie działał gdy złapałem gumę przy -20,
Od pewnego czasu powiedzialem sobie nie i ch.. I nie odpuszczqm nawet
Ciekawi mnie natomiast coś innego - jak to działa na wykopie, że takie znaleziska jak to mają około 1k wykopów? Przecież to ani jakaś ciekawostka, ani afera, a zwykłe #oswiadczeniezdupy
Jak się kiedyś na mirko pytałem o radę
#!$%@? CO?
Ty typie tak serio?
O ile jeszcze Heyah mogę w jakiś sposób zrozumieć. Były różne wykopy z żalami, może rzeczywiście łowią pelikany.
Ale płaczesz na wykopie bo popsuła Ci się zmywarka?
Lejesz łzy bo