Umiecie czytać? Pisze przecież w tym artykule, że dostawy zaczną się w 2016 roku, a żeby PGNiG nie musiało płacić za gaz którego nie odbierze, to dogadało się z Katarczykami o tym że pozwoli sprzedać gaz na wolnym rynku, żeby zaoszczędzić pieniądze. I tak wiem, pani premier "otworzyła gazoport" co było oczywistą bzdurą ( i wiadomo było o tym od samego początku), ale robienie afery z wykopywanego artykułu jest idiotyczne.
@arct2: wkleję fragment dla wykopujących bez czytania
na terenie terminalu LNG w Świnoujściu zakończono odbiory wszystkich systemów krytycznych, niezbędnych do przyjęcia pierwszej dostawy skroplonego gazu ziemnego. Teraz trwa etap rozruchu, a pierwszy statek ze skroplonym gazem na cele techniczne ma wpłynąć do świnoujskiego portu pomiędzy 11 a 17 grudnia bieżącego roku.
Czyli jednak przypłynie, ale gaz do celów technicznych
@arct2: Nie da się zaprzeczyć, że faza budowy się skończyła. Jeżeli nadzór budowlany odebrał wszystkie instalacje, to już nic nie trzeba budować. Teraz jest faza URUCHAMIANIA. To nie jest garnek, do którego można nalać gaz. Technologia wymaga fazy rozruchu gdzie np. zbiorniki są schładzane, poszczególne systemy sprawdzane. To w końcu Kopacz mogła ogłosić, że budowa zakończona czy nie? Kłamała? Naciągała?
@kwanty: Tylko ze mamy juz podpisana umowe z Qatargas i teraz trzeba bedzie dokladac do tematu
Renegocjacja kontraktu z 2009 roku była konieczna, bo przesunął się początkowy termin oddania terminala. Już na początku grudnia 2014 roku PGNiG zawarło z Qatargas dodatkowe porozumienie do tej samej umowy, dotyczące dostaw do Świnoujścia w roku 2015. Również wtedy założono, że jeśli w 2015 Polska nie będzie mogła odebrać zakontraktowanego gazu, to Qatargas sprzeda
@sln7h: Spójrz w szerszym zakresie. Dzięki temu, że tą umowę mamy, negocjacje z ruskimi będą prowadzone z innej pozycji. Ceny gazu od ruskich uzależnione są od cen ropy. Jak te podskoczą w górę, to pozycja negocjacyjna będzie dużo lepsza, bo możemy ograniczyć zakupy. Nie chodzi o to żeby zawsze było super tanio, a żeby uchronić się przed skrajnie wysoką ceną w przyszłości.
Przecież już dawno wiadomo, że pierwszy gaz przypłynie w połowie grudnia. News w stylu: "jak donosi agencja TASS, John Lennon nadal nie żyje". Ale to oczywiście nie może przeszkodzić analfabetom w narzekaniu.
@pagan: Tylko że to będzie tylko gaz w ilości do testów a nie do wykorzystania przez Polskę. A testy potrwają ok. pół roku. Po pomyślnym zakończeniu będą możliwe komercyjne dostawy. Czyli opóźnienie inwestycji to 2 lata. Taki są fakty.
@butylarz: Masz rację tylko,że ten news na money jest mocno opóźniony.O tym wszystkim wiadomo od ładnych paru tygodni jeśli nie miesięcy.No ale za chwile wybory wiec każdy sposób na zamieszanie w polskim kociołku jest dobry.
Ciekawie się robi, gdy okazuje się, że włoska firma inżynieryjna, z którą podpisaliśmy umowę na budowę gazoportu jest bardzo blisko związana z Gazpromem, czyli największym na świecie, ROSYJSKIM wydobywcą gazu ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (38)
najlepsze
Czyli jednak przypłynie, ale gaz do celów technicznych
Sama możliwość zasadniczo zmienia naszą pozycję w negocjacjach z Ruskim o cene gazu.
Czyli opóźnienie inwestycji to 2 lata. Taki są fakty.
;-)
Czegóż to też ludzie nie wymyślą... Ale żeby z kataru produkować gaz?