Pieszy musi czekać. Senat odrzucił nowelizację Prawa o ruchu drogowym
Zmiany przygotowane przez posłów PO miały dać pieszemu oczekującemu na przejściu dla pieszych pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem.
Spooynick z- #
- #
- 226
- Odpowiedz
Zmiany przygotowane przez posłów PO miały dać pieszemu oczekującemu na przejściu dla pieszych pierwszeństwo przed nadjeżdżającym pojazdem.
Spooynick z
Komentarze (226)
najlepsze
@Spooynick: A tak to 1,5 tony cię strzeli. Pieszy na pasach ma bezwzględne pierwszeństwo. Wystarczy że postawisz nogę na przejściu. Przynajmniej będziesz żył. Praw fizyki nie oszukasz.
Aktualne prawo jest dobre, bo jest symetryczne.
Mówisz, że musisz czekać po 15 min. Na ruchliwych drogach to się zdarza. Tak samo jak sytuacje odwrotne, tzn. samochód nie może wyjechać, bo ludzie ciągle przechodzą przez przejście.
I myślę, że w takich miejscach zamiast nowego prawa lepiej sprawdziłaby się zmiana organizacji ruchu, np. poprzez dodanie świateł.
Nie podoba mi się prawo stanowione tak, by zwalniało od myślenia. W mojej ocenie zdrowy rozsądek nakazuje by wszyscy uczestnicy ruchu drogowego byli zobligowani do zachowania zasady ograniczonego zaufania- nie tylko kierowcy, ale piesi również. Dlatego zgadzam się całkowicie z tym co napisałeś.
@kajka666: problem w tym, ze aby prowadzić samochod idziesz na kurs, gdzie sie tego wszystkiego dowiesz. Aby chodzić po mieście, wystarczy ze nauczysz sie chodzić. A w radio, internecie i tv tylko slyszysz potwierdzenie tego, ze kierowcy za szybko jezdza(kampania 10 mniej) albo ze pieszy ma zawsze pierwszenstwo. Zamiast glupich ustaw, nalezy zainwestowac w madra kampanie spoleczna.
@jednakenergetyk: Też nie rozumiem, skąd się bierze tutaj przekonanie, że po wprowadzeniu tej ustawy piesi stracą instynkt samozachowawczy i będą masowo wbiegać pod koła.
rząd finansiuje reżimowe madia. One one one!!!
Pomimo to cieszę się, że projekt wylądował w koszu. Co innego kultura jazdy, co innego wymuszanie za pomocą litery prawa. Nie może być tak że człowiek o masie kilkudziesięciokrotnie mniejszej niż nawet osobówka, mógł wparować na przejście zmuszając wielką bryłę do zagięcia praw fizyki. Fakt że projekt przewidywał wyjątki dla niektórych pojazdów (tramwaj) świadczy nie tylko że nie był to bubel techniczny, ale posłowie byli tego
Swoją drogą - fajnie, gdy pieszy dziękuję :)
albo, ostatnie słowa pasażera przed śmiercią:
- prawa wolna