Stukam auta i wychodzę na swoje
Jeden ma tylko OC, drugi autocasco. Umawiają się na wypadek. Wiadomo, kto ma być bity, a kto się podkłada. Za remont obu aut i tak płaci ubezpieczalnia. Według cennika, więc połowę bierzenie do kieszeni.
muffin z- #
- #
- #
- #
- 98
Komentarze (98)
najlepsze
Taaaaaaa i co jeszcze, zrób 4 takie akcje w miesiącu i przewin się 4 razy przez papiery jako sprawca/poszkodowany/kierowca/właściciel samochodu i wcale ubezpieczyciel się nie skapnie. AC nie jest obowiązkowe i ubezpieczyciel może je Ci wypowiedzieć...
Komentarz usunięty przez moderatora
Dobre bo oni gdzieś tam piszą, że nikogo nie okradają :D
a tak w ogóle to artykuł wyssany z palca. Policjant pisze, że rozbita lampa, a ubezpieczalnia płaci. Brakuje do tej historii skorumpowanego rzeczoznawcy ! choc mamy skorumpowanego laweciarza :)
Apropos Wrocławiaków jak komuś coś zrobisz wjeżdżając w niego świadomie, ale "na
Niektóre rzeczy omineli bo niby to nie z tego wypadku, chcą wypłacić 2000. Kolega co miał mi zrobić auto mówi, że na bank nie starczy na malowanie i wymianę