Dałam życie, umrę z głodu – jak polskie szpitale karmią młode mamy?
Tak wygląda śniadanie młodej matki-polki. Pieniądze które mogłyby być przeznaczone na służbę zdrowia, idą na przyjęcie tabunów nierobów, terrorystów, dezerterów i kryminalistów oraz na roszczenia i emerytury dla żydów.
Begowski z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 377
Komentarze (377)
najlepsze
chłopie, wiesz co to jest BUDŻET? wiesz, że coś takiego wymyślono właśnie po to, żeby unikać tego typu sytuacji? że nikt nie zabierze "głodnym dzieciom" żeby "oddać żyduchom"? to jest tak porażająca naiwność w myśleniu, że aż śmiesznie się to czyta. populizm w stylu Leppera "dodrukujemy pieniądze".
Firma i/lub sam pracownik nie dbali o BHP i mamy człowieka na reńcie przez 30 lat jak np. połamał się w wieku 30-40 lat. Do tego zabiegi za 100 tys ...
Ludzie, w tym dzieci nie dbają o swoja diete a potem cukrzyca i refundacja pasków, aparatów do mierzenia etc.
Wolny człowiek i jego pasażer nie zapięli pasów i
NFZ bardzo dobrze sobie radziłby gdyby nie ci wszyscy chorzy pacjenci:D
Moje zdjęcie. Rydygier. Kraków.
To białe to sos chrzanowy. Na szczęście tylko śniadania i kolacje tak wyglądały. Obiady były dużo lepsze, ale i tak musiałem żonę dożywiać.
@dzana: Moja żona też rodziłą w Rydygierze. Obiady całkiem całkiem, ale tak jak mówisz, śniadania i kolacje przynosiłem jej domowe.