Czy bić dzieci? No czasem trzeba... - Inna para kaloszy
Nie jestem zwolennikiem bicia dzieci, które ma je upokorzyć, autentycznie skrzywdzić czy okaleczyć. Uważam jednak, że niejednokrotnie pokazanie swojej wyższości w domowej hierarchii jest odpowiednim sposobem na ukształtowanie charakteru dziecka...
Rejent z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 351
- Odpowiedz
Komentarze (351)
najlepsze
A przecież ja zawsze wszystko wyjaśniałam, tłumaczyłam, stosowałam i nagrody i kary typu szlaban, a nie
@erysipelothrix: Za każdym razem, gdy mój kot narobił w mieszkaniu w losowym miejscu, brałem go za futro, niosłem w miejsce gdzie narobił, przyciskałem łeb do tego co napaskudził - w tym dokładnie momencie dostawał niezbyt mocnego klapsa po grzbiecie. Potem niosłem go już delikatniej do kuwety i tam stawiałem, a nawet lekko głaskałem.
Starczyło raptem kilka
Łap plusa.
Idealne podsłumowanie. Ale i tak dostaniesz masę minusów, bo owe psy pawłowa myślą że są tak wspaniale wychowani (a najczęsciej nie są) bo dostawali #!$%@? od tatusia czy mamusi.
@Floyt: Nie. Nazywam rzeczy po imieniu. Klaps to klaps, a jak ktoś pisze o #!$%@? co 2 zdanie to najwyraźniej gdzieś go swędzi.
Załamany tato
@alvaro-alvarez-397948: To zabierz jej te zabawki, a w ramach kary możesz nawet zabrać jej wszystkie zabawki do np końca dnia.