Urzędniczy sposób na powódź - zwiększyć poziomy ostrzegawcze i alarmowe
Było 180 cm i 230 cm, a teraz jest 230 cm i 260 cm - urzędnicy dekretem zlikwidowali problem. Mogli od razu podnieść w całym kraju poziom do 10 metrów. Polska krajem wolnym od powodzi.
Boski_Szymon z- #
- #
- #
- #
- 72
Komentarze (72)
najlepsze
Jedno jest pewne - zakaz udrażniania i betonowania rzek oraz karczowania brzegów. Woda nie ma gdzie uchodzić, ani co ją zatrzymywać i wylewa. Na zachodzie wiele lat temu zrezygnowano
Wały podnieść, dno pogłębić... A może się przeprowadzić skoro 3 razy do roku zalewa. Pogłębienie dna rzeki spowodować może obniżenie wód gruntowych i generalnie będzie miało negatywny wpływ na środowisko naruralne (albo jest naturalnie, albo regulacja)
@McRancor: Paaanie - najlepiej to się na terenach zalewowych budować - ziemia tania, a i państwo 3 razy do roku odszkodowanie wypłaci. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czasami nie wylewało nigdy aż wylało bardzo
Albo ludzie mieszkają z dziada pradziada i im nie przeszkadzało tak bardzo bo mieli mniejszy majątek, np stara chałupa a teraz murowany dom, samochód, ogródek itp
Poza tym lokalne podtopienia to nie powódź, i zdarzyć się mogą wszędzie
Także sensacja trochę na siłe, i jeszcze ci mieszkańcy "to wina Warszawy...", przecież dla nich nic się nie zmieniło ani
Tam na pewno docenią ich umiejętności.