Debata o broni palnej, powinna toczyć się bez udziału byłych milicjantów
Debata o broni palnej, powinna toczyć się bez udziału byłych milicjantów, którzy uczestniczyli w tym, aby w Polsce po 1989 roku obowiązywało prawo czerpiące swoje pierwowzory w czysto komunistycznym i milicyjnym, antyobywatelskim prawie
lembol z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 48
- Odpowiedz
Komentarze (48)
najlepsze
SB-ków, UB-ków, TW, wysokich działaczy komunistycznych, trzeba było (i wciąż należy!) pozbawić biernego prawa wyborczego, zakazać im obejmowania stanowisk publicznych, pracy w służbach podległych MSWiA itd.
Ale prawa do zabierania głosu w dyskusji nie można odbierać nikomu. Powinno być tylko wiadomo, kto
P.S.
Zauważyliście, że natychmiast po jakimś krwawym ataku z użyciem broni, natychmiast uruchamia się w internecie maszynka do promocji wolnego dostępu do broni?
@mentools: chyba oglądamy inne telewizje. Te dominujące na zachodzie za każdym razem rozpoczynają jazgot że jak można posiadać b--ń. No jak można w XXI wieku?? Przecież dobrym słowem i widelcem też się obronisz...
nie dajmy się!
Rozumiem ludzi strzelajacych sportowo czy rekreacyjnie, rozumiem ludzi z zawodów podwyższonego ryzyka ktorzy chcą mieć b--ń. Ale zwykły przerażony światem Janusz ktoremu się wydaje że b--ń doda mu jaj i obroni przed światem nie powinien jej nigdy dostać. Bo spanikowany człowiek z bronią to najgorsza i cholernie niebezpieczna kombinacja.