Gimnazjaliści chętniej wybierają zawodówki i zarabiają więcej niż ci po studiach

Ciekawy felieton. Rynek srogo weryfikuje roszczenia absolwentów "wyższych szkół gotowania na gazie" i nagradza fachowców na których usługi jest popyt.

[libertarian_artificial_intelligence]

Rynek srogo weryfikuje roszczenia absolwentów...

Rynek zawsze srogo weryfikuje ludzi oderwanych od zachowań "rynkowych". Edukacja, służba zdrowia...

[goatfucker]

I #!$%@? obok mgr socjologii do czasu az ten zdolniejszy dostanie awans. Super interes bulwo.

[b.....a]

@goatfucker: dokładnie, dostanie awans bo ma fach w rękach a magistyr socjologii bedzie podawał deski do maszyny po kres swojego marnego życia

[Ranven]

@bozonhiggsa: Nie po drodze Ci do szkoły było, czy co? ;) Jak socjolog ogarnięty, to w cholerę kasy jest w stanie zarobić, bo badania statystyczne, to prawie w każdej instytucji się wykonuje. Tylko nie może być kretynem, ale czy to się nie tyczy prawie każdego zawodu?

[Romibomi]

To wynik produkcji magistrow zbyt latwo konczy sie studia a pozniej taki efekt , nie dlugo cala polska bedzie mgr. inz. a robic nie ma komu Ferdek .

[b.....l]

@Romibomi: robic jest komu, ale taki miroslaw ktory skonczy zawodowke nie bedzie pracowal w polsce pod mgr idiota za 500 euro gdy 5km za granica ma 2500 euro na start dukajac po angielsku

[Romibomi]

@bazingaxl: Powiem sczerze ze nie zarobi 2500 euro chyba ze bedzie bardzo zdolny i to po jakis czasie , tu gdzie jestem dobry murarz zarobia wiecej niz slaby inzynier .Moze mi sie wydaje ale w polsce robi sie krzywde zdolnym studenta . Bo spora grupa ludzi nie powinna nawe dostac sie na studia .

[P.....j]

Po co iść do zawodówki,. jeśli można do technikum? Zawód się zdobędzie tak samo, a zawsze maturę lepiej mieć, jakby kiedyś szef przyszedł i powiedział "Janek, dobry jesteś, zrobię Cię kierownikiem, ale inżyniera musisz uzupełnić".

[ucze-sie-czasem]

Problemem nie są studia tylko to że ludzie zdają zamiast się uczyć w efekcie ludzie którzy się czegoś przez pięć lat "uczyli" nie są w stanie wykorzystać swojej wiedzy w praktyce. A co ciekawe ze to zazwyczaj osoby z lepszymi ocenami mają problemy z ogarnięciem problemów wymagających myślenia.

W zawodówce jest mimo wszystko bardziej praktycznie, więc każdy jakoś ogarnie temat.

[gaily]

Tylko inną kwestią jest taka że np. mam kumpla który ukończył logistykę . Problemem z wykorzystaniem wiedzy w praktyce w jego przypadku jest taki, że maks. może z 5% wiedzy ze studiów mu się przydaje w jego pracy zawodowej . Cała reszta to były totalne rozważania akademickie nieprzydatne w praktyce.

[kobieteczka]

dziwna propaganda, sugerowanie i uzasadnianie braku kształcenia wyższego w Polsce

[villager]

@kobieteczka: do roboty trzeba iść a nie przedłużać sobie dziecinstwo studiami

[villager]

@kobieteczka: problem jest taki że idiota po studiach to taki sam idiota tylko z pretensjami

[m.....o]

Teraz tylko zasadnicze pytanie - połowa wybrała szkołę zawodową, bo mają po niej fach i rzekomo "lepszy start", czy bo nie chciało im się uczyć, żeby się dostać do liceum?

[gaily]

@marcinwlo: Jeszcze parę lat ten odsetek wybierający zawodówkę był dużo niższy. Zresztą aby się dostać do LO te 8 lat temu to też nie trzeba było być jakoś super uczącym się.

[Andi93]

@gaily: A teraz trudno jest dostać się do LO? Sam znam gościa co do LO poszedł ze szkoły specjalnej i jakość przeszedł te liceum... 5 lat mu to zajęło, ale średnie ma.

[magiczneciastko]

Już widzę jak jak jakiś murarz, glazurnik albo inny pracownik fizyczny po zawodówce pracuje do emerytury. Po to się uczymy aby nie zarabiać pieniędzy kosztem zdrowia.

[G.....n]

Moim zdaniem gimnazjaliści olewają sobie naukę- oczywiście nie wszyscy. Jak chodziłem do gimnazjum to każdy miał średnią minimum 3.0, a teraz pół klas ma średnie oscylujące w granicach 2. Olewka całkowita na egzaminy gimnazjalne.