Kopacz idzie w ślady Giertycha. Monitoring na dobre zagości w szkołach?
Kamery nie tylko w klasach, ale również na korytarzach i wokół budynku. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych pracuje nad przepisami, które od nowego roku miałyby wprowadzić monitoring w polskich szkołach.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 87
- Odpowiedz
Komentarze (87)
najlepsze
ludzie byli tak ciemiezeni ze do pracy chodzili, bylo tyle pracy ze to pracodawcy szukali pracownikow! normalnie jak w wiezieniach amerykanskich.
pamietajcie o tym bo kiedys to moze wrocic!
Opowiem wam ciekawą historię, na faktach, która do dziś mnie zaskakuje.
W gimnazjum trafiłem do nowej klasy, z powodu którego można się domyślać. Na początku byłem niczym zaszczute zwierzę w klatce, która miała już swoich mieszkańców. Nie wiedziałem co ze sobą zrobić, ciążyła na mnie duża presja. Nikt się do mnie nie odzywał, ani nic, jak by mnie tam nie było, a jednak cały czas czułem na sobie obcy wzrok. Obserwowali każdy mój krok i mnie. Po jakimś czasie jeden przełamał barierę, podszedł i przedstawił się, za nim poszła reszta. Po tym pierwszym zbliżeniu nawiązałem kontakt z obcymi, lecz nadal czułem się wyobcowany. Pewnego razu, jeden gość coś tam robił i wywiązała się z tego bójka na lekcji fizyki, w której ja byłem jedną ze stroną. Co prawda dostałem, ale to jak na mnie wtedy patrzyli, zapamiętam na zawsze. Po tym zdarzeniu nawiązałem jeszcze bliższy kontakt, z potencjalnie nadal obcymi. Pierwsze zaczęły się odzywać dziewczęta, potem jacyś tam chłopcy. Spodziewam się, że fakt, iż postawiłem się i wytrzymałem, sprawił, że moja osoba ogólnie zyskała na wartości. Pokazałem, iż nie jestem takim, któremu można na głowę wchodzić.
Jakiś
Potem natomiast było weselej. Mieliśmy w klasie jednego takiego k----a co miał matkę nauczycielkę w podstawówce. Tam się przyzwyczaił ,że ma plecy więc nawet jak zachowuje się jak p---b to nikt mu nic nie zrobi i nie powie (bo mamusia zawsze wiedziała kiedy synek ma umieć na sprawdzian itd.).
No i w gimnazjum się zaczęło - przychodzi jego kuzyn i pyta jak tam w nowej klasie ? (słyszałem bo stałem obok) "No rządzę" -"no to pokaż" no to k--w mały podleciał do kolegi i z-----ł mu z rozbiegu w plecy i krzyczy "cześć M", kolega spogląda na niego "cześć Ż" i uderzył go tak samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Efekt ? k----k w płacz i po nauczyciela. Instynkt kiecki mamusi zadziałał. To był max 1 miesiąc nauki w zakładzie karnym zwanym gimnazjum. Potem było gorzej. Sam zaczynał, w------ł, p-------ł takie rzeczy ,że nawet dziecko z downem wydaje się inteligentniejsze, mi napluł w twarz (bałem się mu jebnąć więc tylko ręce mu wykrzywiłem tak ,że się położył/przyklęknął na ziemi) w późniejszym czasie nawet nie dało się inaczej jak mu z-----ć bo zaczynał. W apogeum swoich wybryków k----k zaczął się bać chodzić do szkoły (paru kolegów maltretowało go bez skrupułów jak zaczął) no i mamusia się zainteresowała... no i kto miał p--------e ? Ja i moi koledzy z klasy no bo przecież "ON ZAWSZE TAKI GRZECZNY BYŁ"... dobra, przystopowaliśmy (mało brakło żeby naszych rodziców wezwano - nauczycielka odstąpiła bo wyjaśniliśmy sytuację jakie miały miejsce)... mija kilka dni k----k mały podlatuje do kumpla i zaczyna go wyzywać i się z nim szarpać bo "teraz już mu nic nie zrobimy bo będziemy mieć p--------e u wychowawczyni!" - dostał gonga na ryj, wleciał w ścianę, dostał z buta i kolega który pomógł mu wykonać ewolucję już miał spokój... ja też raz mało brakło żebym mu ryj obił ale tak się k----k przestraszył (też łaził i wyzywał, a tuż przed akcją sam machał łapkami i groził... chowając się za dziewczyną) ,że stał grzecznie pod ścianą i nawet słowa nie wypowiedział mając głowę spuszczoną na dół. Naprawdę
@NR00: Raczej pokazać kilku mamuśkom jak się ich słodkie pociechy zachowują w klasowym stadzie.
no i przydało by się sprawdzać czego uczą nauczyciele bo np na takiej lekcji
Kamery nie tylko w klasach, ale również na korytarzach i wokół budynku.
Ogólnie to nagrania były sprawdzane tylko jak trzeba było udowodnić jakąś szkodę, albo winę po jednej ze stron. Jakoś mi to bardzo nie przeszkadzało, co najwyżej tym typowym sebiksom.
Chodź jak ktoś napisał wyżej, powinni się wziąć w pierwszej kolejności za monitorowanie służb, albo za dofinansowanie szkół. Przez całą moją edukacje miałem może z 4/6 eksperymentów na