@provoni: W Raście (taka olsztyńska sieć) ceny są podobne do biedronkowych a to w porównaniu ze Stonką mała sieć. Oczywiście zależy jakie produkty się kupuje ale w podobnej cenie zrobi sie zakupy wszędzie.W jednym Duda na pewno ma rację, że euro nie jest nam potrzebne bo będziemy płacić więcej.
Jak w Holandii wprowadzili euro to przeciętne ceny w spożywczaku podskoczyły o 30%. O ile duże przedmioty były przeliczane z guldenów na euro w miarę uczciwie to drobiazgi które kupuje się codziennie typu jogurty, słodycze, warzywa, jakieś sery często przeliczano z zaokrągleniem w górę albo nawet 1 do 1 (a gulden wtedy był dużo tańszy niż euro - nie pamiętam dokładnie ale coś około 1euro = 0,7 guldena). I tak jogurt który
@arek93298: Tak się składa że akurat byłem wtedy w Holandii. Przeliczane dokładnie były tylko duże i drogie rzeczy jak sprzęt RTV i AGD. Może w dużych marketach* przeliczali dokładnie ale w małych sklepach nie. A z resztą zobacz jak wygląda to na Słowacji. Przed wprowadzeniem euro to Polacy jeździli do nich kupować (cale przygraniczne wsie żyły z handlu z Polakami) a teraz oni do nas.
@files: Traktat lizboński =/= wprowadzenie Euro. Nie widzę tutaj żadnej hipokryzji. Jak to mówi Korwin-Mikke, zgodnie z ustaleniami traktatu lizbońskiego Euro możemy przyjąć w 2222 roku :)
PIS potwierdził, że po 4 latach rządów Tuska ceny spadły o połowę. Różnice cen tych samych produktów między "koszykiem Kaczyńskiego" z 2011 roku a Bronko-Marketem Dudy z 2015 roku.
@mborro: to jest manipulacja, bo to co jest teraz to nie jest jakaś zasługa rządu (rząd nie obniżył podatków, rząd nie obniżył cen paliwa - ale za to nałożył nowy podatek na paliwo hehe -, rząd nie obniżył cen warzyw itd.)
PO, PSL, LPR i PiS to syf, ale do sedna.
Dlaczego ceny w 2011 były wyższe (gdzie dla przypomnienia PO rządzi od 2007 czyli wzrost cen i klęski żywiołowe wg.
zawsze waluta silniejsza będzie powodowała wzrost cen (jak i sama jej zmiana). Jest to tzw. ukryta inflacja denominacyjna. Przykład jogurt za 2,30 = w euro dziś 0,56. Sprzedawca nie przeliczy tego jako 0,56... zrobi minimum 0,59 juro. Zaokrąglenia są na wyższych wartościach nominalnych, stąd wzrost cen. Do tego jak dodamy ukryty interes polityków, żeby inflacją wprowadzenia juro złupić trochę obywateli, to mamy gwarantowane podwyżki. Myślicie, że np. wydanie dowodu osobistego obecnie 30
Euro-kołchoz za wszelką cenę (dosłownie i w przenośni) chce wcisnąć śmieciowa walutę do gospodarki każdego członka UE. Oni na zachodzie będą mieli jeszcze taniej (import z polski, tania siła robocza) a my będziemy jeszcze bardziej odsunięci od standardów życia na "zachodzie". Oczywiści pewnie wydrukuje parę miliardów i wpompują do naszej gospodarki - na rok dwa wystarczy, później wszyscy zapomną że jeszcze większa bieda została spowodowana wprowadzeniem jerło w 2018.
Trochę materiał robiony pod publiczkę ale faktem jest, że w weekendy sporo Słowaków można pod marketami w rejonie przygranicznym znaleźć i kupują w dość sporych ilościach. Niestety taka jest prawda u nas jest dużo taniej...
W interesie UE jest by Polska przyjęła wspólną walutę. Pomyśleć tylko do czego by doszło, gdyby jakiś oszołom zmniejszył u nas VAT o kilka punktów procentowych. Przygraniczne sklepy w Słowacji by plajtowały w zastraszającym tempie.
@ePapka: przez takie komenty tylko się utwierdzam w przekonaniu że ludzie ze śmiesznymi awatarami (wcześniej wróbel czy tam koliber, teraz korona) są śmieszkami
Komentarze (127)
najlepsze
to samo pomyslalem. pewnie taka sama roznica w cenach by wyszla pomiedzy spolemem a biedronka.
A z resztą zobacz jak wygląda to na Słowacji. Przed wprowadzeniem euro to Polacy jeździli do nich kupować (cale przygraniczne wsie żyły z handlu z Polakami) a teraz oni do nas.
*w NL prawie nie ma dużych
@arek93298: Buahahahahaha! Pomyliłeś epoki, kolego. To w PRLu towarzysze ustalali ceny w handlu detalicznym.
@Sad-: nie ma czegoś takiego jak najniższa krajowa. Jest średnia krajowa i minimalna płaca.
PO, PSL, LPR i PiS to syf, ale do sedna.
Dlaczego ceny w 2011 były wyższe (gdzie dla przypomnienia PO rządzi od 2007 czyli wzrost cen i klęski żywiołowe wg.
Wlasnie dlatego nie powinnismy miec wlasnej waluty, czysto spekulacyjny syf.
I w koncu ludzie przejrza na oczy jak zobacza wlasne zarobki podane w Euro.
dobrze, że chociaż "pięćdziesiąt złotych" a nie jak to często bywa "pięćdziesiąt złoty"
@tusiatko: no okej, ale co było powodem tej "pozornej" inflacji?
Oni na zachodzie będą mieli jeszcze taniej (import z polski, tania siła robocza) a my będziemy jeszcze bardziej odsunięci od standardów życia na "zachodzie". Oczywiści pewnie wydrukuje parę miliardów i wpompują do naszej gospodarki - na rok dwa wystarczy, później wszyscy zapomną że jeszcze większa bieda została spowodowana wprowadzeniem jerło w 2018.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora