Jak wyglądałaby Warszwa bez reklam? WIDEO

Jak wyglądałaby Warszwa bez reklam? Grupa licealistów nakręciła film, który pokazuje właśnie taką Warszawę. Zobacz go już teraz

[sargento]

Reklamy w mieście to taki spam w świecie rzeczywistym.

[sargento]

@Subbota_siewodnia: Dobrze, są samodzielne bojówki zrywające szmaty z przestrzeni publicznej.

[Elryk]

@sargento:

Reklamy w mieście to taki spam w świecie rzeczywistym.

Nie, to spam jest internetową reklamą. I nie ma w tym nic odkrywczego.

[grabasz]

Trochę jak Pjongjang. Część dużych reklam została. Gdyby usunąć rzeczywiście wszystkie to byłoby jeszcze bardziej północnokoreańsko ( ͡° ͜ʖ ͡°). Głównym problemem nie jest obecność reklam zewnętrznych ani nawet ich ilość, tylko ich estetyka. W Polsce, w większości, reklamy są krzykliwe, jaskrawe i niesymetryczne, co powoduje chaos, który z kolei nie jest estetyczny. Z tym należałoby walczyć.

[Vaclav]

@grabasz: Pjongjang? Może jak ktoś mieszka na wsi, gdzie wszystko jest szare to widok tej oczojebnej tandety sprawia pozytywne wrażenie. Mi ten spot kojarzy się trochę z intrem House of Cards.

[grabasz]

@Vaclav: W intro House of Cards pokazane są wyłącznie budynki rządowe. Chodzi tu o pokazanie potęgi, powagi i dostojeństwa. Z resztą Washington jest po prostu takim miastem. Jest oczywiście w tym coś interesującego, ale nie chciałbym mieszkać w takim mieście. Jeśli chodzi o USA to zdecydowanie bardziej odpowiada mi estetyka typu LA, z ciekawymi reklamami wielkoformatowymi (przykład na zdjęciu).

[drsadam]

Przyznam się, że nie znam za dobrze Warszawy, więc miasto na tym filmie wygląda dla mnie całkiem normalnie. Aż się boję pomyśleć jak jest w rzeczywistości.

[Mete]

@drsadam: no właśnie... przydałoby się coś do porównania z rzeczywistością

[L.....F]

@drsadam: możesz się trochę porozglądać
1 2 3 4 5

[piszczel]

Wiadomo że całkowite pozbycie się reklam nie jest ani możliwe, ani rozsądne. Ale niech te reklamy po prostu będą estetyczne i uporządkowane.

[darck]

@piszczel: i w ilości 10 x mniejszej.

[Vein]

@piszczel: dlaczego nie można pozbyć się reklam wielkopowierzchniowych? Jestem całkowicie za tym, i tak już na nie nie zwracam uwagi (na treści) poza faktem, że szpecą krajobraz...

[rafalkow2]

Polecam wybrać się do Norwegii. Tam naprawdę niewiele widzi się reklam czy jakichkolwiek bilbordów. Na początku wygląda to dosyć dziwnie jak ktoś np. często jeździ ulicą Modlińską w Warszawie itp.

Na zdjęciu typowa ulica w Oslo.

[Majk1989]

@rafalkow2: Berlin to samo

[frytex2]

A czemu Samsung, HM i LG się nie załapały na retusz?

[S.....u]

@frytex2: Bo były sponsorem filmu.

[H....._]

@frytex2: Trudność montażu lub nie podchodzi to pod reklamę, a szyld.

[f.....k]

Wygląda świetnie!

[Vaclav]

Chciałbym żeby tak Polska wyglądała... (╯︵╰,)

[en8de]

Wychodzi na to, że Warszawa to jednak bardzo ładne miasto.

Gwoli ciekawostek za książką F. Springera "Wanna z kolumnadą": "W samej Warszawie jest 20 000 tablic reklamowych, z których największa ma 164 metry kwadratowe. Dla porównania w Paryżu jest ich dziesięciokrotnie mniej. W całej Polsce jest 95 000 nośników reklamowych*. Ale te wyliczenia dotyczą tylko firm zrzeszonych w Izbie Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej. Takich, które działają samopas są dziesiątki. (...). W 2010 roku

[P.....j]

Trzeba walczyć z reklamami. Trzeba odróżnić szyld od reklamy. Szyld jest bezpośrednio związany z miejscem i informuje że jakieś miejsce jest siedzibą danego podmiotu. Estetyczne szyldy są jak najbardziej ok. Większość reklam jest natomiast okropna.
Trzeba jednak też przy okazji uważać żeby państwo nie zyskało przy okazji zbyt wielu kompetencji, bo reklamy są na prywatnych budynkach i działkach, a ograniczanie prawa własności to wyjątek, a nie reguła i trzeba bardzo ostrożnie.