Firmy oburzone pomysłem fiskusa
Jeżeli celem kontroli finansowej nie jest bezpieczeństwo obrotu, ale jedynie maksymalizacja dochodów, to prawdziwi przestępcy pozostaną nadal nieuchwytni, a największe kary dotkną małe i średnie firmy — mówił Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- 53
- Odpowiedz
Komentarze (53)
najlepsze
@SuchyBatman: Nie. Im bardziej skomplikowane prawo, tym łatwiej znaleźć w nim różne "furtki". To właśnie proste prawo uniemożliwia kombinowanie. A prawo takie jakie mamy teraz jest tak pokręcone, że nawet pracownicy z urzędów skarbowych mają problem z jego interpretacją.
Głupie, dziurawe prawo->przekręty->więcej głupiego prawa które nie naprawia przyczyny (głupiego prawa)->przekręty->jeszcze więcej głupiego prawa...
Gdy prawo jest dobre, nie musi być non stop nowelizowane. Ba, może być bardzo rzadko. Obecnie jest debata o tym czy na drony mają być uprawnienia jak prawo jazdy czy nie. A wystarczyło napisać prawo uwzględniające dzisiejsze i przyszłe wynalazki, np. osobno pojazdy latające załogowe i bez załogowe powyżej jakiejś tam wagi,
"Prawo jest jak płot: Tygrys przeskoczy, wąż się prześliźnie, a bydło się nie rozbiega"
Następna kwestia to to o
prowadzę uczciwie DG, nie biorę jak niektórzy kilku znaczków na fakturę, płynu do mycia szyb i innych pierdół..
A niektórzy mieszkanie jakie wynajmują w 3 osoby dla siebie wrzucają w całości koszta i żyją jak pączek w maśle.
Wczoraj szukałem czegoś o amortyzacji, 2 godziny szukania, znalazłem wzajemnie wykluczające się interpretacje podatkowe.
I jeszcze 70% kontroli ma się skończyć karą? (a
Niestety w oczach wielu Polaków "firma" to taki wyzyskiwacz, zło piekielne, które im bardziej zgnojone tym lepiej, "ma więcej, to niech płaci więcej! A dobrze mu tak!", ot... przeciętny obywatel sam nie prowadzi własnej firmy, a każdy kto prowadzi jakiekolwiek przedsiębiorstwo to od razu "(zły) kapitalista".
Taki szarak nie widzi, że samą niesprawiedliwością jest traktowanie firmy inaczej (gorzej) niżeli szarego obywatela, taki człowiek nie rozumie pojęcia