Po pierwsze - ten młody chłopak jest ewidentnie zestresowany z kilku powodów. Jednym z nich jest ten Janusz, drugim - fakt, że Janusz jest od niego o wiele lat starszy, a z zasady od takich ludzi spodziewa się odpowiedniego zachowania... zwłaszcza, że Janusz przyjechał tu z żoną(!) i dzieckiem(!!!). Stąd też zwraca się do niego naprzemiennie "gościu" oraz "Pan" - chłopak po prostu nie wie jak się zachować. Co więcej - fakt
@thus: Miałem skomentować film ale widzę, że wyczerpałeś temat. Zgadzam się z Tobą i chciałbym zobaczyć jak komentujący by się zachowali w takiej sytuacji.
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@kavec: dziwne, że autor filmu zamiast zdjąć snowboard to go dalej zakładał ! Z przypiętymi nogami to za wiele by nie zdziałał wrazie gdyby sytuacja się zaogniła bardziej
@pgrde: Mogę pojechać do kraju, gdzie ludzie są uprzejmi i można z nimi porozmawiać w kulturalny sposób. Na dodatek za granicą pojeżdżę na nartach,a nie postoję w kolejkach, jak to ma miejsce u nas.
@Bogdan23: Ja mam inne - zamiast jeździć okazyjnie na wypady po Polsce lepiej wziąć 5 dni urlopu, wykupić za 1500zł jakiś tygodniowy wyjazd w alpy i wybawić się na porządnych, długich stokach bez kolejek z widokami takimi, że szczena przy ziemi. Tutaj to się tylko #!$%@?.
@Keygan: Też spotkałem takie osoby,strasznie wkurzające jest przepychanie na co mam swój sposób. Jeśli jest się czego złapać to blokuję przejazd do bramek ręką a jak ktoś chce przejechać to patrzę tylko na niego i się kończy, jeszcze nikt nie próbował forsować a co do rysowania deski no to w ścisku niestety zdarza się ale jeśli ktoś perfidnie się pcha i rysuje to wystarczy słowo i jest spokój.No ale swoje lata
@Keygan: Zawsze kisnę z tego tłoku przy kolejkach do wyciągów. Wyciąg ma określoną przepustowość, praktycznie każdy orczyk czy ławka jedzie zapełniona (nie licząc ludzi, którzy dopiero uczą się jeździć i nie zawsze uda im się skutecznie złapać), a ludzie ocierają się o siebie biodrami, tak jakby fakt, że będą bliżej początku kolejki powodował, że pojadą na górę szybciej.
@kendo: dobrze gadasz i nie wiem za co zbierasz minusy - ten cwaniaczek na nartach zasłużył na solidnego kopa, ale i małolat ze snowboardem nie był bez winy - zamiast olać krzewiciela "kultury" wdał się w pyskówkę z ćwierćmózgiem - przecież od razu widać, że do tego dekla nic poza solidnym oklepem nie dotrze.
"Syn jest lepiej wychowany niż pan" - nic dodać nic ująć.
Jak się parę lat pojeździ to przestaje się zwracać uwagę na ryski na sprzęcie. Cała nasza paczka tak miała. Na początki wielkie oburzenie, że ktoś śmie w kolejce na narty/deskę wjechać. A po 4-5 sezonach nawet się na to nie zwraca uwagi. A nawet więcej, bo umilając sobie kolejkowe stanie specjalnie przydeptujemy, najeżdżamy i wypinamy wiązania koledze. Ale to przychodzi z czasem. Inną sprawą jest wcinanie się w kolejkę. Tutaj to zwykłe
@Norton__PL: Podobnie jest z pierwszą rysą na samochodzie. Jak mi sąsiad #!$%@?ł zderzak, to mało się nie zapłakałam (wymieniony został) ;> Niszczenie nowych rzeczy zawsze boli, a potem to już tylko machnąć ręką ;)
Komentarze (396)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
"Syn jest lepiej wychowany niż pan" - nic dodać nic ująć.
Dyskusja zeszła rzeczywiście na dość niski poziom, ale w przypływie emocji często ciężko zachować zimną krew, szczególnie jak ktoś Cie uderza w głowę.
Szkoda, że nikt inny się mu nie postawił - z takich buraków szybko schodzi powietrze jak tłum zwraca się przeciwko nim.
No do jasnej cholery!!!
Nie widzisz tego szlaczka na czerwono pod wyrazem?