Jak widać po minusach za mój pierwszy komentarz tutaj, mało osób było w wojsku i mało osób wie co i jak tam wygląda... Nie rozumiem takich ludzi. Ale i tak nie mam nic przeciwko :P
Poza tym, w 100% zgadzam się co do tego, że młodzi wojacy w JuEsEj nie wiedzą na co się porywają i że walczą tylko za to, żeby ich kochany otyły naród miał kasę na następne kampanine reklamowe
Tak się składa że w każdym chłopaku siedzi zabijanie. Gadacie o woju w taki sposób ,a jak przychodzi pobyć lokalnym bohaterem to każdemu jest miło. A jak się okazuje gry komputerowe w których się zabija lub jest się żołnierzem sprzedają się bardzo dobrze skoro dominują na rynku rozrywki. Trzeba sobie powiedzieć "tak jestem cykorem" nie wystąpie w realu, ale pod innymi względami jestem dobry. I to uczciwe, a nie płaczecie jak dzieci
Należy wiedzieć, kiedy być dyplomatą i wrażliwym facetem, a kiedy należy bronić kraju, rodziny czy innych wartości. To, że mam w dupie udowadnianie kumplom, że 'nie jestem pierdołą' i że nie strzele na przywitanie każdemu z nich w pysk, nie znaczy, że jestem cykorem. Po prostu do pewnego poziomu, inteligentny i dojrzały człowiek się nie zniża. A co do gierek, to w ogóle odszedłeś od tematu. Ze stereotypami należy walczyć, bo one
Czym oni różnią się od Hitlerjudent?? Moim zdaniem, każdy kto idzie do armii z powołania (za Boga i ojczyznę) powinien przechodzić obowiązkowe badania psychiatryczne. Co za śmierdząca propaganda.
Komentarze (85)
najlepsze
Poza tym, w 100% zgadzam się co do tego, że młodzi wojacy w JuEsEj nie wiedzą na co się porywają i że walczą tylko za to, żeby ich kochany otyły naród miał kasę na następne kampanine reklamowe
Komentarz usunięty przez moderatora
Zgodnie z twoim tekstem powinieneś nam tutaj nawrzucać, a zamiast tego rozpisujesz się jak dyplomatyczna pierdoła.
Albo oddziały żydowskich dentystów.