Volkswagen Golf IV - ciągle poszukiwany. Poradnik zakupowy (WIDEO)
Od premiery VW Golfa IV upłynęło kilkanaście lat, ale chętnych do jego zakupu nie brakuje. Auto przekonuje niską awaryjnością, udanymi silnikami i odpornością na korozję. Ale znalezienie zadbanego egzemplarza nie jest łatwe.
regiomoto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 200
Komentarze (200)
najlepsze
Tak, wiem że wszyscy z Golfa to dresiarze, a z BMW to buraki.
Jak dla mnie to po prostu dobry i wytrzymały samochód. Przez 6 lat użytkowania to najwięcej wyniosła
Dla kierowcy Mercedesa Hektor to mityczny królewicz Trojański. Dla kierowcy Golfa hektor to pole za domem.
#suchar
@Pio23: VAG wiedziało co robi i Seaty z tej generacji miały dla odmiany paskudne wnętrza niewiele tylko lepsze niż pierwsza Octavia. Zresztą nadal różnice między poszczególnymi markami koncernu widać przede wszystkim w środku.
Prywatnie również posiadam Golfa (rocznik 2002, silnik 1.9 SDI Comfortline) i jestem wybitnie zadowolony - odnoszę wrażenie, że silnik w tym aucie jest nie do zarżnięcia ;-) Mam go od pierwszego właściciela (w chwili zakupu miał ~
Tyle pozytywów, maksymalnie obiektywnie. Subiektywnie, uważam że ten samochód jest paskudny ;) Jedno, to że jest koszmarnie nudny, jak prawie wszystkie VW do dziś. A dwa, że akurat ten, z tymi swoimi jajkowatymi lampami, gdzie ktoś z zamkniętymi oczami rzucił poszczególne
Mama ma też ten sam silnik
1 i najważniejszy - duuuuuużo przyjemniejszy dla oka wygląd zewnętrzny
2. Autka dużo młodsze rocznikowo - sam jestem właścicielem rocznika 2005
3. obiegowa opinia, że wnętrze dużo gorsze, moim zdaniem mocno na wyrost - użytkowałem służbowego golfa IV przez 1,5 roku i nie widzę jakiejś specjalnej różnicy w jakości wykończenia wnętrza.
4. Technologicznie to te same samochody wiec trwałość na tym samym poziomie.
5.
560tyś na liczniku i wciąż jeździ. Wymieniane elementy eksploatacyjne, bez większych awarii :) Polecam do miasta.
Kilka lat temu przez dosłownie 3 miesiące jeździłem tym padłem z silnikiem 1.4 rocznik 1998. Ani nikogo wyprzedzić, ani specjalnie oszczędny. Poprzednim właścicielem był profesor ze znanej uczelni, pierwszy właściciel od zakupu w salonie. Auto miało być zadbane. Błotniki i okolica drzwi już napoczęte przez rudą. Silnik był rozszczelniony (pierścienie olejowe - podobno w tym silniku to jest typowa usterka) i żarł