Domagamy się tego, aby nie istniała odpowiedzialność karna w przypadku przekroczenie granic obrony koniecznej gdy dobrem zagrożonym zamachem jest bezpieczeństwo powszechne, życie, zdrowie, wolność
1. Idea aby dozwolone było PRZEKROCZENIE granic obrony koniecznej to sen wariata. Mam nadzieję że nie muszę tłumaczyć dlaczego.
My Polacy, w naszych domach tego bezpieczeństwa nie mamy!
2. A Merde. Liczba włamań do domów w których są mieszkańcy jest niewielka. A liczba przypadków
Liczba włamań do domów w których są mieszkańcy jest niewielka.
@graf_zero: A co to ma za znaczenie? Przy jakiej liczbie włamań ułatwienie dostępu do broni stałoby się nagle usprawiedliwione?
Francuzi też tyle mają. W Paryżu POMOGŁO?
@graf_zero: Nie mówię, że by to cokolwiek pomogło, ale prawo we Francji dotyczące broni jest niesprzyjające wobec ludzi chcących jej użyć do obrony. Co innego, gdyby to było np. w Czechach, gdzie każdy bez
@LatajacaMaczeta: A co to ma za znaczenie? Przy jakiej liczbie włamań ułatwienie dostępu do broni stałoby się nagle usprawiedliwione?
Aby argument "chcemy być bezpieczni w domach" miał sens, musi zaistnieć realne zagrożenie. W tej chwili to zamiast w remingtona do obrony rodziny polecałbym zainwestować w wykrywacz czadu. Dodatkowo decyzje administracyjne w postaci zakazów czy dopuszczeń muszą być czymś usprawiedliwione. I tak np. nieuzasadnionym byłoby zezwalać na jazdę bez pasów, jak również
To ja chcę czołg. Broń nie zapewni wystarczającego bezpieczeństwa - przecież przeciwników może być więcej, wszyscy uzbrojeni, bardziej zdeterminowani i "o krok przed Tobą" (no chyba, że trafisz na gang dżentelmenów i poinformują Cię przed napadem o swoich planach). A w czołgu jesteś #!$%@? bezpieczny, wręcz niepokonany.
@Gamling: Co ty wiesz o społecznych śmieciach ( ͡°͜ʖ͡°) Mirki też musiałyby spać z bronią pod poduszką chyba, że chcą zaryzykować swoje bezpieczeństwo i liczyć, że napastnik nie zaskoczy ich w sypialni. Dostosuję się, tak jak oni. Ewentualnie kupię wersję deluxe z zamontowaną kanapą w środku.
Do występu Jima dorzuciłbym a) Rozhisteryzowane osoby które w stresie mogłoby coś głupiego zrobić b) Więszkość osób w wypadku napadu jest na tyle obsrana, że tej broni albo by nie użyła, albo postrzeliła samą siebie
To pozostawia naprawdę niewielki % osób którym może się przydać broń. I jak chcą - nikt im nie broni kupić pistoletu śrutowego czy na gumowe kule.
Najczestrzym argumentem wykopkow przeciw ogolnemu posiadaniu broni przez Polakow jest niestabilnosc umyslowa. WTF? Jestem Polakiem w USA, mam kolegow glownie Polacy, kazdy z nas ma bron , pijemy nie mniej niz w Polsce, nigdy nikomu nie pszyszlo do glowy aby siegnac bo bron,po pijaku a po ryjach bilismy sie czesto(jakies 15 lat temu gdy kazdy z nas mial 20-25 lat) dzis tylko pijemy, bron lezy obok czy w namiocie, nigdy po pijaku
@SokMalinowYwButelcEpoCzystej: Teraz zupełnie legalnie można sobie kupić bez zezwoleń czarno prochowca z amunicją i jakoś nie widać żeby ludzie się tym zabijali i to jest najlepszy dowód na to że Polacy potrafią obchodzić się z bronią i są stabilni umysłowo.
Najpierw to trzeba Polaków zainteresować bronią a nie tylko pieprzyć ciągle o liberalizacji skoro nawet teraz odsetek odmów jest marginalny. Jeśli ludzie nie chcą posiadać broni to żadne przepisy tego nie zmienią.
Domagam się możliwości obrony. To jak coś w stylu, "tato, pozwól mi mieć pistolet na kulki". Ludzie proszą państwo o pozwolenia, jakby ono było jakimś władcą i właścicielem. Zamiast ubiegać się o ustawę liberalizującą dostęp do broni, powinno się ubiegać o zmniejszanie kompetencji państwa. To samo tyczy się wielu innych rzeczy. #niepopularnaopinia
Komentarze (416)
najlepsze
No to popatrzmy...
Domagamy się tego, aby nie istniała odpowiedzialność karna w przypadku przekroczenie granic obrony koniecznej gdy dobrem zagrożonym zamachem jest bezpieczeństwo powszechne, życie, zdrowie, wolność
1. Idea aby dozwolone było PRZEKROCZENIE granic obrony koniecznej to sen wariata. Mam nadzieję że nie muszę tłumaczyć dlaczego.
My Polacy, w naszych domach tego bezpieczeństwa nie mamy!
2. A Merde. Liczba włamań do domów w których są mieszkańcy jest niewielka. A liczba przypadków
@graf_zero: A co to ma za znaczenie? Przy jakiej liczbie włamań ułatwienie dostępu do broni stałoby się nagle usprawiedliwione?
@graf_zero: Nie mówię, że by to cokolwiek pomogło, ale prawo we Francji dotyczące broni jest niesprzyjające wobec ludzi chcących jej użyć do obrony. Co innego, gdyby to było np. w Czechach, gdzie każdy bez
A co to ma za znaczenie? Przy jakiej liczbie włamań ułatwienie dostępu do broni stałoby się nagle usprawiedliwione?
Aby argument "chcemy być bezpieczni w domach" miał sens, musi zaistnieć realne zagrożenie. W tej chwili to zamiast w remingtona do obrony rodziny polecałbym zainwestować w wykrywacz czadu.
Dodatkowo decyzje administracyjne w postaci zakazów czy dopuszczeń muszą być czymś usprawiedliwione.
I tak np. nieuzasadnionym byłoby zezwalać na jazdę bez pasów, jak również
https://www.youtube.com/watch?v=rnF9D-JxM1k
Do występu Jima dorzuciłbym
a) Rozhisteryzowane osoby które w stresie mogłoby coś głupiego zrobić
b) Więszkość osób w wypadku napadu jest na tyle obsrana, że tej broni albo by nie użyła, albo postrzeliła samą siebie
To pozostawia naprawdę niewielki % osób którym może się przydać broń. I jak chcą - nikt im nie broni kupić pistoletu śrutowego czy na gumowe kule.
@Momash: Se chyba żarty robisz............. Pistolet na gumowe kulki przeciwko nożowi...... Moja rada - nie próbuj tego.
WTF? Jestem Polakiem w USA, mam kolegow glownie Polacy, kazdy z nas ma bron , pijemy nie mniej niz w Polsce, nigdy nikomu nie pszyszlo do glowy aby siegnac bo bron,po pijaku a po ryjach bilismy sie czesto(jakies 15 lat temu gdy kazdy z nas mial 20-25 lat) dzis tylko pijemy, bron lezy obok czy w namiocie, nigdy po pijaku
Ludzie proszą państwo o pozwolenia, jakby ono było jakimś władcą i właścicielem.
Zamiast ubiegać się o ustawę liberalizującą dostęp do broni, powinno się ubiegać o zmniejszanie kompetencji państwa.
To samo tyczy się wielu innych rzeczy.
#niepopularnaopinia