@HaczuPikczu: A propos urzędów. Byłem dzisiaj w ZUS. Specjalnie sobie przygotowałem książkę, wpadam biorę numerek, siadam, wyciągam i otwieram książkę, a tu mój numerek. Kurde co to za polityka firmy żebym książki nie mógł sobie poczytać. ( ͡°ʖ̯͡°)
Widząc to po wielu latach... jak bardzo zjarany musiał być reyser/scenarzysta żeby to wymyślić? Ile jescze jest bajek, które za dziecka wydawały mi się po prostu zabawne, a po latach są pełne podtekstów?
Komentarze (62)
najlepsze