Znaleziono ciało jednego z poszukiwanych braci

Płetwonurkowie przeszukujący rzekę Liwiec natrafili na ciało jednego z poszukiwanych nastolatków z miejscowości Mokobody. Chłopcy zaginęli w poniedziałek.

[tellet]

Zawsze jak czytam o takich rzeczach, to mam wielkie uznanie do tych płetwonurków z jajami ze stali. No rozkmińcie sobie- na dworze śnieg i mróz, a ty pływasz po jakiejś ciemnej rzece (nawet jak w suchym to i tak zimno przecież) i szukasz zwłok dziecka, które zważywszy na często słabą przejrzystość wód mogą ci się ukazać 30-50cm od ciebie, przerażające.

[Plonacawyplata]

@tellet: ekipa tych płetwonurków to dobrzy znajomi mojego wujka (też zawodowy strażak) i niestety powiedzieli, że psychika siada, widocznośc praktycznie zerowa, ciało topielca przeważnie widać nawet 10cm przed Tobą. Okropne uczucie. Najgorsza sprawa gdy ktoś utopi się latem, a poszukiwania trwają kilkanaście dni, wtedy człowiek nie wygląda już jak człowiek.

[Plonacawyplata]

@Aerials: w tym temacie dużo niestety nie jestem w stanie powiedzieć. Z tego co mówił mi wujek to są po prostu odpowiednio wyszkoleni, odpowiednio wyposażeni strażacy, nie każda jednostka posiada odpowiedni sprzęt do wykonywania takich zadań. W naszym regionie (Siedlce, Węgrów, Sokołów Podlaski) ostatnia z wymienionych jednostek ma taki profesjonalny sprzęt. Sonary, odpowiednie kombinezony no i przede wszystkim wyszkolonych strażaków. Jeśli czegoś więcej się dowiem to dam znać.

[Naciass]

A już myślałam, że rzeczywiście uciekli z domu i skończy się na solidnym w-------u i wielkiej radości, że żyją... Rodzicom teraz trzeba dużo sił.

[M....._]

@muslimhater: nie wiem dlaczego dostajesz minusy. Ja jak wychodziłam jako dziecko na staw w którym było więcej błota niż wody ojciec 15 razy powtarzał, że mam sprawdzić czy lód jest gruby, a w ogóle wcześniej to wysyłał brata, żeby sprawdził, czy jest ok. Jak można być tak głupim, żeby pozwolić dzieciakom iść na lód nad RZEKĘ.

[M....._]

@Marek_Aureliusz: co innego wychowywać dziecko pod kloszem, a co innego do cholery, uświadamiać je o zagrożeniach i pilnować, szczególnie, że takie gówniarstwo ma we łbie żelki zamiast mózgu. Wychowałam się na wsi. Tam o wypadki nie trudno. Jakoś w naszej rodzinie nic się złego nie wydarzyło, bo i matka i ojciec w formie opowiadań, czy przytaczania innych wypadków opowiadali czego nie robić, co jest zdradliwe itd. Do okoła było mnóstwo

[PoProstuMichal]

W święta jeszcze masz dwoje dorastających dzieci, dwa dni po świętach nie masz już nic. Straszne.

[zniwiarz_z_chin]

@eMJot: Nienawidzę sam siebie, że się uśmiechnąłem.

[Obserwator_z_ramienia_ONZ]

@zniwiarz_z_chin: nie win się za to, serio cumplu.

[majwsik]

Kurczę miałem nadzieję, że znajdą się cali i zdrowi.

[badtorro]

Okropna tragedia. Teraz można już tylko gadać, że rodzice mogli chłopców nie puścić lub pójść nad tą rzekę z nimi. Założę się, że ta jedna zła decyzja będzie ich prześladować do końca życia. Jeden błąd, zła ocena sytuacji, w rezultacie dwóch chłopców nieżyje, a rodzice mają traumę do końca życia. MASAKRA

[Kick_Ass]

Liwiec... Taka płycizna a mimo wszystko zabrała trybut za głupie pomysły...jeżdże tam w lato z dzieckiem, woda ma słaby nurt i w najgłębszym miejscu sięga mi do p----i. Aczkolwiek jest to rzeka i raz po tygodniu jak przyjechalem to dno się zmieniło i to bardzo.

[e.....7]

Strata dziecka to chyba jeden z najgorszych momentów w życiu, stracić dwójkę..

[TypowyAntek]

@eiden7: Rodzice nie powinni przezyc swoich dzieci...

[e.....7]

@TypowyAntek: Zgadzam się.

[RafiRK]

Poślizgać. Na rzece (!). Przy plusowej temperaturze od kilku dni. Wszystko pasuje.

[Plonacawyplata]

@RafiRK: akurat wtedy była temperatura minusowa no ale lodu praktycznie wcale na rzece.

[animuss]

spoko jedni przeżywają zdarzenie, a inni nie. Ale ludzie, 15 lat i chodzenie po rzece? To już pasuje w tym wieku mieć myślenie przyczynowo-skutkowe, co niestety nie jest powszechne w społeczeństwie.

[Royalowy]

@animuss: Ja od zawsze miałem jakiś lęk przed wchodzeniem na lód. Najgłupsze co za dziecka robiłem to wchodzenie na drzewa :)

[animuss]

@Royalowy: ja też, bo to normalne. Myślenie przyczynowo-skutkowe: jeśli wejdziesz na lód, to może się on załamać i wpadniesz do wody. To może... lepiej nie wchodzić?

[coltfire]

Ponieśli najwyższa kare z możliwych , może wpadli na durny pomysł by wchodzić na lód i masz babo placek ...

[pgrde]

@coltfire: http://www.wykop.pl/link/1042031/spacerowicze-i-lyzwiarze-na-zamarznietej-rzece-to-norma-ale-rowerzysci/
stary wykop i link nieaktywny i nic się nie stało ale tamta miniaturka wystarczy

[coltfire]

@pgrde: jak wpadną to zrozumieją , zresztą żeby coś zrozumieć musisz tego doświadczyć :)