Wrobieni w bank!
Piszą pozwy, zakładają stowarzyszenia, pikietują na ulicach. Polacy mają dość finansowych sztuczek, więc wypowiedzieli bankom wojnę.
n.....2 z- #
- #
- #
- #
- 131
Piszą pozwy, zakładają stowarzyszenia, pikietują na ulicach. Polacy mają dość finansowych sztuczek, więc wypowiedzieli bankom wojnę.
n.....2 z
Komentarze (131)
najlepsze
Ta, jasne. Pewnie pracownicy MediaMarktu też.
Przyznam sie, ze bylem na tyle glupi aby myles a zadluzeniu w walucie innej niz tak, w ktorej zarabiam. Cale szczescie ktos kogo znalem odradzil mi to.
Takie teksty w czasach gdy co chwilę skacze kurs rubla, bank centralny Rosji "ratuje" rubla itd?
To jest wynik wielu czynników. Jest ryzyko. Sam miałem kiedyś frankowy kredyt. Też mi się pod koniec robiło niewesoło jak kurs wzrastał. Tylko, że to był 3-letni, niewysoki kredyt - płynność finansowa w żadnym momencie nie była zagrożona. I tak się opłaciło zaryzykować niż brać w odsetkach dla złotówek.
Ale wielki
@zarazwracam: wszystkie informacje są na stronach banków wystarczy wejść i poczytać.
@Candy: no niekoniecznie - oddajesz 500tys - które z roku na roku są warte coraz mniej (realnie zdaje się coś koło 3-4%, czyli mniej więcej oprocentowanie kredytu). Cena mieszkania może być różna
Pożyczam 100 000 franków. Muszę oddać 100 000 franków + odsetki zgodnie z umową.
To że przez kilka lat od wzięcia kredytu kurs franka sie diametralnie zmienił, to dlaczego ktoś miałby oddawać mniej franków?
Pożyczam franki, oddaje franki. Nikt nie patrzy na to, gdyby kurs poleciał na łeb na szyję w drugą stronę. Wtedy banki miałyby zacząć płakać?
Gdy producent reklamuje samochód, dodaje w reklamie: co 15 tys bedziesz musiał zmieniać olej, co 60 tys rozrząd, tarcze klocki, filtry ? czy mowi tylko pięknej lini nadwozia, osiągach, i komfortowym wnętrzu?
Gdy sprzedawca w sklepie proponuje Ci nową grę komputerową, pyta o to jaki masz komputer byś pograł w nią przy pełnych detalach ?
Więc z jakiej paki sie pytam
Komentarz usunięty przez moderatora
@szpongiel: To prawda... Ciężko znaleźć uczciwego doradcę, który rzeczywiście wie co robi. Niestety takie mamy realia, że ci uczciwi rezygnują bo się to po prostu nie opłaca. Ciężko wygrać z wielkim molochem nastawionym na agresywną sprzedaż, gdzie zatrudniają takich pseudo doradców świeżo po studiach, którym to się obiecuje złote góry za wciskanie kitu. Jeśli taki młody doradca ma do wybory prowizje w wysokości 0,3% w dobrym banku, a 1,5% za