Na A4 spotkałem się z takim samochodem. Cygan co prawda nie miał mapy ale twierdził że go okradli i chciał wrócić do rodziny ale nie ma pieniędzy na benzyne. Następnie zdjął jakiś tandetny pierścionek i chciał go opchnąć, że niby sygnet rodzinny i wiele warty tylko on nie ma teraz możliwości go sprzedać ale nie ma co zrobić i że tanio że tylko troche potrzebuje...
Jestem tolerancyjny człowiek, ale Cyganów [treść usunięta przez moderatora]. Oprócz tych wszystkich historii powyżej które doskonale uzasadniają to uczucie, to na pewno nie wielu z Was miało okazje przeżyć to co ja. Otóż takiego "peszka" miałem, że podczas studencko-wakacyjnych podbojów Dublina kilka lat temu, nieświadomie wynająłem pokój w domku (który później się okazało był im przyznawany od pomocy społecznej, a był to naprawdę ładny domek) od Cyganów. Co tam się działo to
Jak miałem około 10 lat, (97') pewnego razu cyganie grali u nas na osiedlu na harmoniach pod oknami, kobiety cygańskie tańczyły, patrzyłem się wtedy na nich z okna bloku i oni mówią żebym rzucił kasę za granie. Akurat miałem stare monety z PRL :D rzuciłem im garść przez okno, miałem niezłą radochę jak [treść usunięta przez moderatora] rzuciła się na nie na ziemie :D później sami się śmiali i jeden pogroził palcem
Ja bułem świadkiem sytuacji gdzie stała oczywiście beemka tylko miała podniesiaoną przednią klapę i normalnie awaryjne i z tyłu trójkąt. Koleś przedemną się zatrzymał, koleś zaczął z nim gadać a tu nagle babka z dywanem pakuje się do tyłu tego samochodu :) kolo ich wyrzucił odjechał a Ci się zwineli i pojechali za nim :):)
To ja teraz z troszkę innej beczki. Rozmawiałem właśnie ze znajomym o tym wykopie i zasłyszałem ciekawej historii odnośnie Romów. Mianowicie owy znajomy ma firmę, ot, zwykła biurówka etc. Poszukiwał pracownika do zabawy z papierkami (jak kto woli - dokumentami), a więc ogłosił się w urzędzie pracy. Po paru dniach przysłano mu z urzędu Roma. Początkowo znajomy strasznie się wzdrygał przed jego zatrudnieniem, ale że nie miał zbytnio alternatyw (rzeczony Rom skończył
te stare cygańskie szmaty to mają tupet. Nie raz władowały mi się to domu. Nie wiem tylko jak one otwierały moją furtkę. Wyobraź sobie jak wychodzisz z kibla i nagle widzisz taką [treść usunięta przez moderatora] w swoim salonie i mówi że chce 2 złote na chleb...
Komentarze (301)
najlepsze
http://www.prostreetromania.ro/img/girlz.jpg
Dziewczyny cygańskie wyszukacjie sobie sami - mam nowy monitor i boję się, że mogę go rozbić w odruchu bezwarunkowym.
Rumunów miałem okazję poznać - bardzo sympatyczny naród.
Cyganów również - ukradli mi telefon.
Od tej pory rozróżniam :)
Pytanie co mozna zrobic ze stopionym zlotym sygnetem ?
odpowiedz jest prosta - zjesc! zloto jest jadalne. Najlepiej zjesc od razu na miejscu
te stare cygańskie szmaty to mają tupet. Nie raz władowały mi się to domu. Nie wiem tylko jak one otwierały moją furtkę. Wyobraź sobie jak wychodzisz z kibla i nagle widzisz taką [treść usunięta przez moderatora] w swoim salonie i mówi że chce 2 złote na chleb...
Podszedł do niego cygan:
Mam złoty sygnet na sprzedaż. 200zł
Dam 20zł
Dobra