Spełnia się koszmar bankowców. Polacy nie chcą brać kredytów hipotecznych
![Spełnia się koszmar bankowców. Polacy nie chcą brać kredytów hipotecznych](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_fi7yMwgm7WVLHCM3Ex5KaeZRkIQDSrj8,w300h194.jpg)
Sprzedaż kredytów na mieszkanie w Polsce idzie coraz gorzej. Sytuacja pogarsza się z kwartału na kwartał. Coraz mniej chętnych jest też na dopłaty od państwa.
- #
- #
- #
- #
- #
- 259
Sprzedaż kredytów na mieszkanie w Polsce idzie coraz gorzej. Sytuacja pogarsza się z kwartału na kwartał. Coraz mniej chętnych jest też na dopłaty od państwa.
Komentarze (259)
najlepsze
- trzeba mieć stabilną pracę, banki nie dają już na ładne oczy (to akurat jest pozytywne)
- wynagrodzenie musi dawać zdolność w scoringu, ludzie najzwyczajniej jej nie mają przez zmianę warunków kredytowania
-
Sorry, ale nie każdy lubi się bić z koniem, a niektórzy niestety muszą. Tu nie chodzi o tych, którzy są w stanie sobie poradzić tylko o tych, którzy są zbyt słabi aby walczyć o swoje w PL - im łatwiej będzie przenieść się w inne miejsce. Chcesz naprawiać świat to naprawiaj, życie jest
powodzenia na emigracji.
Biorąc pod uwagę malejącą populację kraju i malejące ceny nie sądzę, żeby inwestorzy zagraniczni długofalowo palili się do pakowania w nasz rynek pieniędzy.
Do
zapomniałeś dodać, że:
# taniej już nie
Profit? Dewelopery uratowane !
Dla mnie prosty rachunek
kredyt 120k na 30 lat spłata ok 200k jak nie więcej.
Za te pieniądze mogę wynajmować obecne mieszkanie przez 28 lat i dwa miesiące, prócz tego musiał bym płacić normalnie czynsz czyli mieszkanie kupione a wynajmowane porównując do spłaty zajęłoby ok 50 lat. Nigdy nie wiadomo co się stanie w życiu i czasem nie warto sobie wieszać pętli na szyi. Bez wielkich, albo długoletnich
@dendi9: nie chce sie przyp$%%??%ac, ale gdzie Ty chciales kupic mieszkanie w Pcimiu Malym czy w Pipidówie Dolnej?
działka budowlana ok 10ar to nie są jakieś wielkie pieniądze, a budując dom samemu wychodzi dużo taniej niż mieszkanie w bolku. do tego realizując budowę można ją przeprowadzać etapami, w miarę możliwości finansowych.
Jak na Polskę, dość dobrze zarabiam. Stać mnie na opłacenie 2 takich kredytów i mam też spokojnie na 10% wkłady własne. Nie kupię mieszkania, bo to najgorsza inwestycja w jaką można się wpakować obecnie.
Wkłady powinny być po 50-60%, żeby biedota nie pakowała się w