Pana pożal się Boże redaktora Żakowskiego w tej dyskusji charakteryzuje jeszcze jedna rzecz.. zwykłe prostackie chamstwo. Kulturalna osoba nie przerywa swojemu gościowi wypowiedzi byle własne zdanie było głośniejsze. Widać to przez całą dyskusje, w tej audycji w zasadzie żadna z wypowiedzi gości nie miała szansy zostać dokończoną. I człowiek, który się w ten sposób zachowuje śmie zwracać uwagę na "chamstwo" w internecie ? Kiedy on się podobnym wykazuje w rozmowie twarzą w
Jak zwykle redaktro ćlam żakowski .Kolesie bronili się, że nie mogą odpowiadać za wszystkie wypowiedzi internautów (i słusznie), chociaż starają się moderować, a obarczanie ich (portale) winą za to jest jak obwinianie producentów noży (analogia mniej więcej trafiona). Żakowski odparł perfidnie, że tak to się tłumaczyli też ci którzy budowali obozy koncentracyjne (no to już oszołomstwo).
Wiesz jak to jest - on pytając w ten sposób, na słuchaczach robi wrażenie sędziwego mentora zatroskanego o dobro publiczne, i pochylającego się nad tym ważkim problemem. Tak, to on stara się wzbudzić w tych bezdusznych internautach sumienie! A przy okazji ich zakneblować.
Żakowski to świetny manipulant i wrazenie to on moze robic na prostaczkach. Kiedy chlopakom udalo sie juz znalezc argument, ze "nie mozna winic producentow nozy za to ze..." Żakowski zagral cos w sensie "a producentow narkotykow tez nie mozna winic?". Chlopaki sie nie skapneli i Żakowski zdobyl nastepny punkt podstepem
Czemu dziennikarze tak się boja internetu? Bo przez niego tracą monopol na język publiczny i publikę czytającą ich, dzięki internetowi, każdy może być "dziennikarzem", tyle że wolnym a nie ograniczonym redakcją, w której pracuje. Ludzie wola komentarze chamskie, ale prawdziwe, a nie punkt widzenia zależny od punktu siedzenia i strachem przed KRRiT (pan cenzury, o którym Żakowski sam zresztą wspomniał ). Przykład? Dziennik - kataryna, ta szmatłacka gazeta nigdy nie mogłaby sobie
Porównanie forów internetowych do płotu sąsiada, na którym wymalowane są wulgaryzmy, też jest kompletnie nietrafione. Koło płotu sąsiada, z racji, że koło niego mieszkam, jestem zmuszony przechodzić, a na forum, którego tematyka, atmosfera lub słownictwo mi nie odpowiada, po prostu nie wchodzę.
Żakowski pokazał, że faktycznie nie ma pojęcia, czym są media internetowe. Ba, nie dostrzega tego, że wolne media (w tym internetowe), to jest właśnie to, o co wcześniej walczyliśmy
a ja uważam, że analogia do płotu jest właśnie bardzo dobra tyle, że wykorzystana w zły sposób. Właśnie właściciel płotu nie moze być odpowiedzialny za to ze jakis chuligan cos tam nabazgrał. To ten chuligan jest za to odpowiedzialny.
PS nie musisz czytać tego co pisze na płocie sąsiada
Jeszcze nie czytałem tekstu olsa, ale brak jakiegokolwiek zrozumienia ze strony "starych" mediów boli. Że politycy chcą ocenzurować cały internet, to rozumiem, ale światli dziennikarze? WTF?
Pomiędzy "nie posłuchałem", a "nie, posłuchałem" jest znacząca różnica. Ktoś wykopuje audycję, ja komentuję audycję i dostaję minusy, bo nie przeczytałem wtedy jeszcze tekstu, który de facto jest "dodatkiem" do pliku dźwiękowego. Ludzie, czytajcie komentarze, które oceniacie.
Żakowski to taki koleś, który nawet jak pisze felieton do czasopisma o filmie (pisywał do "Filmu"/"Cinemy") to i tak nie przepuści okazji żeby nie dop*******ć braciom Kaczorom.
A przytoczona rozmowa to typowy przykład jego "profesjonalnego dziennikarstwa".
Mamy rok 2009. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić w jaki sposób dziennikarz do dnia dzisiejszego nie wie na czym polegają internetowe fora, agregaty jakie jak wykop i komentarze do wpisów/artykułów. Rozumiem, że Pan Żakowski może być niechętny do nowych technologii, w szczególności tych, które odbierają mu czytelników, a co za tym idzie pieniądze ale ludzie kochani, moja 85 letnia babcia wie więcej na temat internetu od człowieka którego pracą jest opisywanie
Komentarze (58)
najlepsze
"Naprawdę Pan tak uważa? Na prawdę Pan tak myśli? " no, co za dupek...57 milionów razy będzie się o to pytał...
Z resztą forum internetowe nie jest "medium" jak radio czy telewizja i nie można go mierzyć taką samą miarką.
Żakowski pokazał, że faktycznie nie ma pojęcia, czym są media internetowe. Ba, nie dostrzega tego, że wolne media (w tym internetowe), to jest właśnie to, o co wcześniej walczyliśmy
PS nie musisz czytać tego co pisze na płocie sąsiada
Tak by się chciało podsumować parafrazując słynny cytat.
P.S. Ols i Oluś - ale z Was para! ;)
A przytoczona rozmowa to typowy przykład jego "profesjonalnego dziennikarstwa".