Krakowska fabryka cygar została zamknięta przez Izbę Celną - Kraków -...
Wartość zarekwirowanych maszyn to 800 tysięcy złotych. Wypowiedzenia dostało 35 pracowników. Izba Celna pobrała cygara do kontroli. Stwierdzono, że są one zbyt mocno nabite. Michał Sanocki, przedstawiciel cygarowni Yoda twierdzi, że to jest absurdalny argument.
ambarans z- #
- 189
Komentarze (189)
najlepsze
@czuly_mirek: A Ty? Co zrobisz?
Znajomi przedsiebiorcy tez nie prwoadza juz DG w PL, wszystko rozwiazywane jest przez spolki zagraniczne. Tego urzednik od razu nie widzi, ale juz niedlugo obudza sie z reka w nocniku.
Proponuję nie pisać Izba Celna, a na podstawie decyzji urzędnika Jana Kowalskiego z Izby Celnej w XXXX - nazywajmy urzędników po imieniu, niech nie kryją się za nazwami instytucji.
Nie ma już żadnego ratunku, kraj już nam upadł i dzieje się coraz gorzej. Jeśli nie zrobimy przewrotu to za kilka lat zdechniemy z głodu przy 90% bezrobociu. PO musi być obcym agentem, nie widzę innej możliwości
@mikro222: Wpadłem na to 10 lat temu. Tez polecam.
Lekko wyjaśnię sytuację. W Polsce zaczęto masowo produkować cygara z tego względu iż w całej UE, cygara są zwolnione z akcyzy przez jeszcze prawie rok. Tytoń w cygarach jest tylko odrobine grubiej krojony niż papierosowy i bez problemu można go użyć do domowej produkcji papierosów. A cena wychodzi połowę taniej niż z normalnego tytoniu i 4x tniej od papierosów. Wobec czego celni dostali prykaz szukać dowolnych powodów do zamknięcia takich
@Banek3000: piekarz, którego nawet idiota Palikot wziął w obronę gdy już było wyjaśnione co to za przekrętas, był po prostu zwyczajnym oszustem podatkowym. Kupował surowce do wypieku, piekł pieczywo po czym wykazywał marny obrót bo rzekomo się nie sprzedało. I mimo że niby mu się nie sprzedawało - wciąż kupował spore ilości składników, piekł itd... Oczywiście występował o zwrot VATu - czym
http://youtu.be/GIt8oXcluxw
Co na to urzędnik ? "ups... :)"
No faktycznie. Fabryka płaciła podatki, akcyzę i dawała pracę ludziom. Teraz podatków nie będzie wcale, akcyzy tak samo, a ludziom pośredniak będzie musiał płacić kasę z podatków innych podmiotów...
Co to znaczy, że Izba Celna nie chce? To nie jest zdenerwowana kobieta, żeby sobie nie robić bo nie chce i nie powiem czemu. Zniszczyli czyjąś firmę i jako urząd państwowy muszą wyjaśnić chociaż sensownie dlaczego.
Absolutnie nie uważam, że to dobry sygnał i że tak się powinno dziać, ale nie oszukujmy się, nikt tych cygar nie kupował po to, żeby je normalnie palić
Po 5 latach się przerazicie....
"cygaro" posiadające w opisie na pudełko że posiada minimum 8.5g tytoniu kosztuje w sklepie 1.99zł w hurtowni 1,3zł
najtańszy popularny tytoń Chesterfield 12g to koszt "urzędowy" 5,5zł w hurtowni 5,2
czyli odpowiednio w cygarze płacisz 0,23zł albo hurtowo 0,15 za gram tytoniu a w tytoniu z ceną "urzędową" 0,46 groszy za gram albo hurtowo 0,43 groszy
klient posiada dwu-trzykrotnie tańszy tytoń do tego przesiębiorca marżę lepszą niż ochłapowe 5%