Krakowska fabryka cygar została zamknięta przez Izbę Celną - Kraków -...
Wartość zarekwirowanych maszyn to 800 tysięcy złotych. Wypowiedzenia dostało 35 pracowników. Izba Celna pobrała cygara do kontroli. Stwierdzono, że są one zbyt mocno nabite. Michał Sanocki, przedstawiciel cygarowni Yoda twierdzi, że to jest absurdalny argument.
ambarans z- #
- 189
Komentarze (189)
najlepsze
Co na to urzędnik ? "ups... :)"
No faktycznie. Fabryka płaciła podatki, akcyzę i dawała pracę ludziom. Teraz podatków nie będzie wcale, akcyzy tak samo, a ludziom pośredniak będzie musiał płacić kasę z podatków innych podmiotów...
Co to znaczy, że Izba Celna nie chce? To nie jest zdenerwowana kobieta, żeby sobie nie robić bo nie chce i nie powiem czemu. Zniszczyli czyjąś firmę i jako urząd państwowy muszą wyjaśnić chociaż sensownie dlaczego.
Absolutnie nie uważam, że to dobry sygnał i że tak się powinno dziać, ale nie oszukujmy się, nikt tych cygar nie kupował po to, żeby je normalnie palić