Obrona konieczna - Prawo wciąż służy sprawcom

"W normalnym państwie, obywatel powinien móc odstrzelić jak wściekłego psa napastnika który wchodzi na jego teren i grozi śmiercią jemu i jego bliskim. Jedyne co powinien za to dostać to medal." Niestety tak nie jest w Polsce. W powiązanych propozycja naprawienia tej sytuacji.

[Variv]

Co ciekawe przepisy polskiego prawa odnośnie obrony koniecznej nie są takie złe. Problemem są prokuratorzy którzy nagminnie doszukuja się przekroczenia obrony koniecznej. Nic dziwnego w końcu nie ich nie rozlicza z aktów oskarżenienia. Jednak najgorsze jest to co robią sądy, chętnie przyklepuja zdanie prokuratury i często dają dużo wyroki za przekroczenie obrony koniecznej jak np. 7 lat więzienia (sprawa z wykopu ) Sądy w Polsce mają jakieś dziwne myślenie, chyba jeszcze z

[mathix]

@stekelenburg2: Tak. Stawiają ofiarę i napastnika na właściwych pozycjach, czyli napastnika znacznie niżej. Uważam, że każdy bandyta, który napada ludzi powinien z automatu bać się o własne życie.

[mathix]

@stekelenburg2: To nie mój projekt, ja go tylko popieram. Obecne przepisy nie działają co dobrze widać na podstawie orzecznictwa. Oznacza to mniej więcej dopuszczenie takiej sytuacji, że bezprawnie i bezpośrednio atakuje mnie, dorosłego mężczyznę trzynastolatek, a ja zamiast go obezwładnić, (ku czemu mam możliwości fizyczne) i oddać policji mam prawo go zastrzelić

Jeśli możesz go obezwładnić, to znaczy że nie zagrażał Twojemu życiu lub zdrowiu. Jeśli ów 13-letni wyrostek miał

[comrade]

Większość osób na wykopie ma naiwne spojrzenie na sprawę będące nieuświadomionym 'wdrukowaniem' w umysł bzdur powielanych przez szukające sensacji media. Wystarczy że gazeta napisze że Iksiński zaatakował Kowalskiego, Kowalski się bronił i poturbował Iksińskiego ale sad skazał Kowalskiego i wszyscy już mają obrazek. Złe prawo, niesprawiedliwość. Dlaczego? No bo przecież w gazecie czy w internetach dziennikarze napisali. Nikt nie dopuszcza oczywiście możliwości że powtarzana jest wersja tylko JEDNEJ STRONY zdarzenia, że pominięto

[comrade]

@piatek:

O czym my tu gadamy, jakieś 95% pobić i bójek w tym kraju to zdarzenia pod mocnym wpływem alkoholu w środku nocy albo 'żul fight' i inne zdarzenia zamykające się w kręgu patologii. Chętnie zobaczę jakiś wywód który ukaże związki przyczynowo-skutkowe między wykładnią przepisów dot. obrony koniecznej a stanem umsyłowym uczestników takich zajść. Dla mnie jest jasne że związek jest zerowy i cała ta dyskusja na wykopie to zwykła

[s.....2]

@comrade: widzę, że się nie docenia wykopowych sędziów i biegłych ;|

[y.....k]

Zgadzam się. To dziadowskie prawo trzeba zmienić.

[ostatni_lantianin]

@yhytak: ale to nie prawo jest problemem, prawo jest akurat ok, masz tam napisane że :

a) masz prawo do obrony - tak więc możesz się bronić

b) nie możesz przesadzić - czyli np. gówniarz w tramwaju coś do ciebie fika, ty na niego rykniesz, mamusia z wściekłą macicą strzela ci z liścia - a ty legalnie wyjmujesz kosę i robisz jej uśmiech jak

[megawatt]

ale to nie prawo jest problemem, prawo jest akurat ok, masz tam napisane że :

a) masz prawo do obrony - tak więc możesz się bronić

b) nie możesz przesadzić - czyli np. gówniarz w tramwaju coś do ciebie fika, ty na niego rykniesz, mamusia z wściekłą macicą strzela ci z liścia - a ty legalnie wyjmujesz kosę i robisz jej uśmiech jak joker

[y.....k]

Dodam, że wielokrotnie miałem tę przykrą okazję bronić swej rodziny i posesji przed różnymi idiotami. Na szczęście nigdy nie doszło do jakiejś tragedii i w większości przypadków obeszło się bez zastosowania przemocy fizycznej. Mimo emocji towarzyszących tym zajściom, miałem świadomość tego jakie mogą mnie spotkać konsekwencje ze strony naszego prawa.

[ozzie]

@yhytak: mój znajomy sobie zafundował drut kolczasty i smarował co tydzień gównem, naokoło posesji, bo policja nie pomagała. Jeden domorosły socjalista się poślizgnął podczas włamania i sobie na drucie rozerwał j---a. Skończyły się potem włamy, ale znajomy dostaje pogróżki, że go "zabiją i zmieszają z gównem"

[Frugos]

Trudno. Wolałbym pójść do paki na kilka miesięcy / lat za zabicie obcego w moim domu, niż miałbym pozwolić na wyrządzenie komukolwiek z rodziny krzywdy. Być może byłbym uznany za winnego przed polskim sądem. Przed własnym sumieniem byłbym czysty i zadowolony, że wyrwałem chwasta. Nawet kosztem wolności.

[IroL]

Napadając na mnie licz się z tym że ja się nie będę liczył z niczym.

[r.....h]

Polska jest tak podzielona, że aż cud, że nie ma wojny domowej. dopóki nie jesteśmy zgrani politycy będą nas dymać z każdej strony.

[Marty_Mcfly87]

Według prawa, porządny obywatel powinien móc wyrwać chwasta. Moj dom to moja forteca. Każda osoba ze złymi zamiarami powinna zostać w szybki sposob unieszkodliwiona, czy to przez bron palna, czy białą, nie wazne jaką, wazne ze dzialania obywatela beda skuteczne. Jakby bylo takie prawo to zlodziej czy inna menda dwa razy by sie zastanowil za nim wejdzie na posesje.

[MamOwlosioneKolana]

Rząd boi się ,że kiedy wpadnie do jakiegoś gimbusa buchnąć mu z dysku nagranie koleżanki jak siusia w krzakach ten wyjmie uzika i poczęstuje pestkami wszystkich zainteresowanych, no cóż istotna jest wolność ale kontrola jest już wszędzie mimo wszystko lepiej ,że wszyscy nie mają spluw bo musiałbym się oglądać czy komuś na asfalcie nie odbije palma nie wyjmie klamki i nie zgasi mojego światełka...