Pod numerem 112 nie przyjmują zgłoszeń tylko przekierowują. Ochrona też nie mogła nic zrobić, najwyżej wezwać Policji. Może wezwali, kto wie? A może czekali aż ktoś się zgłosi...
A Policja oczywiście zajęta była, wszystkie jednostki łącznie z dyżurnym i operatorem wysłane zostały na nalot do akademiku rozbić szajkę młodocianych piratów...
Krotka historia: Wielka Brytania, wracam do domu okolo 11 w nocy. Podjezdzam pod dom i widze jak na parkingu przy zaparkowanym "kajmanie" stoi trzech "dzieciakow" w kominiarkach i cos szperaja. Nawrotka, niby ze szukam innego miejsca zeby zaparkowac, podjechalem na sasiednia ulice, wyjmuje telefon i dzwonie pod 112 - i teraz cos co mnie zamurowalo!
Dwa sygnaly i telefon odebrany, pada pytanie - policja czy
Nie wystarczy publicznie linczować kilku grubych leni z komendy, którym nie chce się podnieść słuchawki. Trzeba szukać przyczyn.
Dopóki będziemy subsydiować gigantyczne, państwowe molochy chronione związkami zawodowymi, a oszczędzać na ważnych instytucjach to tak to będzie właśnie wyglądało - wolna reakcja, zdezelowany sprzęt, brak paliwa, kiepska kadra, korupcja i ogólny burdel.
Niestety to prawda. Policja to niezwykle ważna instytucja, bo stoi (a przynajmniej powinna) na straży bezpieczeństwa wszystkich obywateli. Kandydatom na policjantów powinniśmy stawiać wysokie wymagania i oferować wysokie zarobki oraz dobre warunki pracy.
Straż pożarna - 3 minuty od zgłoszenia do przyjazdu 3 wozów do mieszkania, z którego ulatniał się dym.
Policja i pogotowie - ponad godzina do spraw dotyczących poważnego zagrożenia zdrowia/mienia. A żeby było weselej, gdy się spytać, dlaczego nie widać ich na patrolach, to mówią, że czekają w posterunku na zgłoszenia. A jak się spyta, czemu kruwa do zgłoszenia nie przyjechali, gdy katowano człowieka na ulicy - to dlatego, że
Poznań bardzo ładne miasto, duża przestrzeń, ładne budownictwo, ogólnie podoba mi się no ale 2 lata temu skradziono mi rower z bagażnika rowerowego z samochodu, stało się to na parkingu pod Ikeą, wyszedłem zjeść, nie było mnie może 15, góra 20 minut , rower zapiąłem dwoma gumkami żeby się nie ruszał oraz dwoma zapięciami, niestety byłem głupi , były to linkowe zapięcia które złodzieje z łatwością przecięli nożycami. Idąc do monitoringu ,
W Krakowie 3 gówniarzy ukradło mojej matce torebkę, policjanci stwierdzili, że znają takich 3 gnojków, którzy pasują do opisu i są im dobrze znani z takich samych spraw... Śledztwo umorzone.
Ja miałem troszkę inny przypadek: podchmielonym nieco będąc nie zdecydowałem się na prowadzenie swojego auta. Za kierownica zasiadł całkowicie trzeźwy kolega. Trasa mijała przyjemnie aż do momentu kiedy z lewej strony "zaatakował" polonez prowadzony przez najprawdopodobniej nawalonego w trzy cztery litery kierowcę. Pojazd ów obtarł się o lewy bok mojego samochodu. Nadmienić muszę, iż polonez ten nie miał zapalonych żadnych świateł. A że godzina była wczesna - coś koło 3, to jeszcze
mialem podobna sytuacje. Jechalem z dziewczyna (ona prowadzila) jej autem i jadacy z naprzeciwka samochod przetarl nam caly bok ze az troche odskoczylo nasze auto na bok. Patrze typ jedzie dalej i jeszcze przyspiesza, dziewczyna w szoku to sie przesiadamy, nawrotka i go gonie. Gonilem go przez kilka wioch stylem Holowczyca ;) (tak wiem, zaraz mnie za to ktos zgani...) i za kolejnym zakretem ktos wyjezdzal z posesji i typ musial sie
Mi w Poznaniu ukradli telefon parę lat temu. Stanąłem przy Rondzie Solidarności i na widok policji biegłem w jej stronę machając rękami i wybiegając na ulicę. Trzeci patrol się zatrzymał.
Swoja droga z telefonem na pogotowie jest podobnie. W Gliwicach dzwoniliśmy kilkukrotnie do oporu (wieczorem), aż w końcu poskładali nogę koledze dopiero rano, jak sami go zawieźliśmy na pogotowie.
Coraz częściej zaczynam myśleć, że monitoring służy do zupełnie czegoś innego ... Czy ktoś z szanownych wykopowiczów znalazł się w sytuacji, w której monitoring okazał się pomocny ??
Policja teraz chyba ma akcję naprawy budżetu państwa i łapania szalonych kierowców pędzących 70 km/h 100 m przed tablicą kończącą teraz zabudowany.... ile jeszcze ??? czy będzie kiedyś normalnie ??
Komentarze (153)
najlepsze
A Policja oczywiście zajęta była, wszystkie jednostki łącznie z dyżurnym i operatorem wysłane zostały na nalot do akademiku rozbić szajkę młodocianych piratów...
Niestety, taka mamy policje w polsce.
Krotka historia: Wielka Brytania, wracam do domu okolo 11 w nocy. Podjezdzam pod dom i widze jak na parkingu przy zaparkowanym "kajmanie" stoi trzech "dzieciakow" w kominiarkach i cos szperaja. Nawrotka, niby ze szukam innego miejsca zeby zaparkowac, podjechalem na sasiednia ulice, wyjmuje telefon i dzwonie pod 112 - i teraz cos co mnie zamurowalo!
Dwa sygnaly i telefon odebrany, pada pytanie - policja czy
Dopóki będziemy subsydiować gigantyczne, państwowe molochy chronione związkami zawodowymi, a oszczędzać na ważnych instytucjach to tak to będzie właśnie wyglądało - wolna reakcja, zdezelowany sprzęt, brak paliwa, kiepska kadra, korupcja i ogólny burdel.
Straż pożarna - 3 minuty od zgłoszenia do przyjazdu 3 wozów do mieszkania, z którego ulatniał się dym.
Policja i pogotowie - ponad godzina do spraw dotyczących poważnego zagrożenia zdrowia/mienia. A żeby było weselej, gdy się spytać, dlaczego nie widać ich na patrolach, to mówią, że czekają w posterunku na zgłoszenia. A jak się spyta, czemu kruwa do zgłoszenia nie przyjechali, gdy katowano człowieka na ulicy - to dlatego, że
Policja teraz chyba ma akcję naprawy budżetu państwa i łapania szalonych kierowców pędzących 70 km/h 100 m przed tablicą kończącą teraz zabudowany.... ile jeszcze ??? czy będzie kiedyś normalnie ??
ja wiem, ja wiem! wybierz mnie!
monitoring jest pomocny dla:
- tych, którzy organizują przetargi na system monitoringu - można je pisać pod konkretne firmy i zawsze parę groszy wpadnie;
- dla firm które produkują i instalują sprzęt potrzebny do monitoringu a później go serwisują;
- dla obsługujących kamery - można sobie fajnie podglądać kogo się