@Borszczuk: Cennik usług w dechę;) Ale z własnego doświadczenia zachęcam wszystkich do tego, żeby jeżeli mają czas to postali i popatrzyli.
Kiedyś syn mechanika naprawiał moje VW a po tej naprawie auto wyraźnie osłabło. Właściciel wmawiał mi, że to nie od jego naprawy i żebym świece pozmieniał itp. Przypomniałem sobie wtedy gdzie ten chłopaczek majstrował, poczytałem i sam ustawiłem jak trzeba (to był o ile pamiętam kąt wyprzedzenia zapłonu czy jakoś
W Skodzie Felicji strzelił pasek rozrządu, facet jeździł bez wymiany przez 13 lat robiąc przy tym 100k km. Gdy dostał kosztorys z wykazem potrzebnych części każdy punkt musiał być dokładnie przedyskutowany, tych krzywych zaworów to nie da się podprostować? 15 minut zajęło przekonywanie że w napinaczu paska rozrządu nie wymienia się łożyska, wymiana się cały napinacz.
Innym razem przyszedł do mnie starszy właściciel Octavii. Wyrwał przewód zapłonowy z fajki,
@zundapp: kumpel mechanik opowiadal jak kiedys wymienialii silnik w jakims civicu bo w poprzednim panewka poszla, a wlasciciel "a ten olej to byscie moze spuscili i do nowego zalali? bo od wymiany niecale 3000 zrobilem"
Cebulactwo....no tak.odchodząc trochę od artykułu, który jest też na siłę przesadzony to chciałbym zaznaczyć, że w naszym kraju 90% firm chce nas wyj?!%c ostro w dupala przy realizacji zamówień. Trzeba mieć łeb na karku i oczy dookoła, żeby się nie dać się wydymac. Niedawno miałem naprawę u mechanika, który niby był sprawdzony ( mąż koleżanki. przeglądy, serwisy z ktorych bylem zadowolony). Natomiast ostatnio,poczuł dobrą kasę (naprawa po kolizji) i uspil moją czujność
Tekst trochę przesadzony, ja przynajmniej nie znam takiej osoby jak pan Sławek. Dodam, że znaleźć dobry serwis jest ciężko (nawet autoryzowane nie dają rady). Osobiście też czytam fora internetowe i usunąłem już usterki, które w serwisie były diagnozowane jako całkiem co innego.
Druga sprawa to to, że nie tylko w Polsce ludzie naprawiają na własną rękę. Zagraniczne fora również huczą od wszelkich sposobów i porad. No ale tak to jest jak się
@etatowy-szyderca: Takie same doświadczenia mam. Też właśnie utrzymuje kontakt z facetem, który nie ma warsztatu ale za to jest pasjonatą i już nie jednego mechanika zawstydził
Dodam, że znaleźć dobry serwis jest ciężko (nawet autoryzowane nie dają rady
@pietro137: Autoryzowanych to wręcz należy unikać :)
Wszystko robione wyłącznie pod naprawy gwarancyjne - robi się więc najdrożej jak to możliwe (wymienia całe podzespoły, np. całą konsolę sterowania klimatyzacją zamiast zepsutego zaworu), byle jak. Gdy ktoś przychodzi z prawdziwym problemem to nagle nie potrafią nic zdiagnozować albo naprawiają byle co i tak aż do skutku...
Sam wyczytałem na forum, że do mojego mondiaka nie potrzeba żadnych nowych klapek w kolektorze bo po co jak one niczemu nie służą... i rzeczywiście zamierzałem je po prostu usunąć. Po przeczytaniu tego artykułu zmieniam zdanie i kupuje wszystkie nowe klapki. Dziekuje dobranoc
Jakoś mnie to nie przekonało do omijania forum. Mnie akurat forum Toyoty bardzo pomogło. Dwa razy jeździłem do elektryka z problemem niemożliwoścci odpalenia samochodu po przekręceniu kluczyka. Za pierwszym razem zapłaciłem 50 zł i facet powiedział, że może da się to naprawic jeszcze raz. Równo po roku pojechałem ponownie i tym razem usłyszałem, że to ostatni raz bo następnym razem trzeba wymienić cała stacyjkę i chyba wszystkie zamki. Faktycznie w tym roku
@benzene: to nie w forum jest problem tylko w używaniu najtańszych nie oryginalnych części typu stalowy wahacz zamiast aluminiowego czy np sztywnego sprzęgła zamiast dwumasy. Po coś producent tak skonstruował te części żeby np komfort był większy czy wibracje mniejsze. Włoży taki Janusz największe badziewie a potem się żali że szarpie, że opony piszczą w zakręcie czy że jakoś tak jeździ jak jego stary Polonez.
zlomnik lubi podbić piłkę wysoko ale tym razem taki strzał w prost w najbardziej spokojna i kulturalna grupę użytkowników naszych wspaniałych dróg, przecież wiadomo wszem i wobec ze każdy nabywca pojazdu pochodzącego z tego najwspanialszego koncernu wprost z serca Bawarii staje się z miejsca doktorem inżynierem nauk technicznych w dziedzinie budowy pojazdów mechanicznych oraz docentem habilitowanym w dziedzinie silnikow spalinowy oraz profesorem zwyczajnym z dziedziny ruchu pojazdów lądowych i żadne egr dpf
Komentarze (298)
najlepsze
źródło: comment_E70jRLa3PtyM0P9I2Jqqonr4zFiFgmaC.jpg
PobierzKiedyś syn mechanika naprawiał moje VW a po tej naprawie auto wyraźnie osłabło. Właściciel wmawiał mi, że to nie od jego naprawy i żebym świece pozmieniał itp. Przypomniałem sobie wtedy gdzie ten chłopaczek majstrował, poczytałem i sam ustawiłem jak trzeba (to był o ile pamiętam kąt wyprzedzenia zapłonu czy jakoś
W Skodzie Felicji strzelił pasek rozrządu, facet jeździł bez wymiany przez 13 lat robiąc przy tym 100k km. Gdy dostał kosztorys z wykazem potrzebnych części każdy punkt musiał być dokładnie przedyskutowany, tych krzywych zaworów to nie da się podprostować? 15 minut zajęło przekonywanie że w napinaczu paska rozrządu nie wymienia się łożyska, wymiana się cały napinacz.
Innym razem przyszedł do mnie starszy właściciel Octavii. Wyrwał przewód zapłonowy z fajki,
Druga sprawa to to, że nie tylko w Polsce ludzie naprawiają na własną rękę. Zagraniczne fora również huczą od wszelkich sposobów i porad. No ale tak to jest jak się
@pietro137: Autoryzowanych to wręcz należy unikać :)
Wszystko robione wyłącznie pod naprawy gwarancyjne - robi się więc najdrożej jak to możliwe (wymienia całe podzespoły, np. całą konsolę sterowania klimatyzacją zamiast zepsutego zaworu), byle jak. Gdy ktoś przychodzi z prawdziwym problemem to nagle nie potrafią nic zdiagnozować albo naprawiają byle co i tak aż do skutku...